NASZ LIPIEC 2016

Kolejny nasz miesiąc, który skończył się nie wiadomo kiedy. Może to sprawa wakacji, a może pięknej pogody, nie wiem, ale czas po raz kolejny przeleciał nam przez palce.
Na początku lipca, po kilkunastu tygodniach oszczędzania się, w końcu dostałam pozwolenie na małą aktywność. Wróciłyśmy z Lilką do naszych wspólnych spacerków. Nasza druga dziewczynka rośnie i rozwija się prawidłowo, jeszcze dwa miesiące i będziemy ją mieć przy sobie. Lipiec to oczywiście czas borówek, jagód i malin jedzonych prosto z krzaczka, uwielbiamy po prostu :). Oby sierpień był równie cudowny.
Zapraszam na kilka zdjęć z Instagrama.

NASZE ZDJĘCIA Z LIPCA 2016







31/52 - 2016

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

31/52 - 2016

MAJSTERKOWICZ


Lilka uwielbia wszystko, co dziewczęce. Rozpuszczone włoski, lalki, tańce, czy sukienki, to zdecydowanie jej świat.
Jednak tak samo, jak oczarowana jest babskimi sprawami, tak samo ciekawi ją świat męskich zabawek :). Uwielbia pomagać tacie we wszystkich pracach. Śrubki i narzędzia są równie ciekawe co różowe kokardki. Taki nasz mały majsterkowicz :).

DELEKTUJĘ SIĘ TYM CZASEM

Ciąża całkowicie mną zawładnęła. Pewnie trochę dziwnie to może brzmieć, ale zdecydowanie brzuszek ostatnio przysłonił mi wszystko, oczywiście w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
Pierwsze tygodnie były nerwowe, ale później wszystko nabrało już pięknego i niesamowitego jak dla mnie wymiaru. To jest przecież tak cudowny czas, który niestety mija tak szybko, wręcz błyskawicznie. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę tego wszystkiego ponownie doświadczyć.

Wydaje się, że to właśnie ta pierwsza ciąża powinna być tą najbardziej wyjątkową i w sumie to na swój sposób jest, ale każda kolejna ma jednak w sobie coś znacznie więcej.
Dziewięć miesięcy z Lilką to było dla mnie jedno wielkie odliczanie. Tydzień za tygodniem czekałam na upragniony koniec. Miałam wrażenie, że te czterdzieści tygodni trwa wprost wieczność. Tak bardzo chciałam mieć już upragnione dziecko przy sobie, że kompletnie zapomniałam, by po prostu cieszyć się tym magicznym dla kobiety stanem.

Ta ciąża jest już przede wszystkim zdecydowanie bardziej świadoma.
Po pierwsze już wiem, co mnie czeka. Żadne zmiany, czy dolegliwości nie wywołują u mnie paniki i wątpliwości, tylko uśmiech, że tak już było, że dobrze znam to uczucie i wiem, z czym jest związane.
Po drugie wiem, że mimo oczekiwania dziewięciu miesięcy, ciąża jednak mimo wszystko, mija błyskawicznie i teraz cieszę się dosłownie każdym dniem. Uwieczniam na wielu zdjęciach rosnący brzuszek. Po prostu delektuję się tym stanem, bo wiem, że lada moment będę już tulić maleństwo, a powiększający się brzuszek będzie już tylko miłym wspomnieniem.
Ciąża to wyjątkowy moment. W ciele kobiety przez krótki czas rozgrywa się prawdziwy cud i warto mieć tego świadomość. Nie przebierać nerwowo nogami z myślą, kiedy koniec, a cieszyć się i korzystać z tak cudownego dla nas czasu.


30/52 - 2016

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

30/52 - 2016

IMIENINOWO


Lilkowe imieninki przypadają 27 lipca. Do tego święta mamy trochę obojętne podejście, zdecydowanie ważniejsze jest dla nas świętowanie urodzin.
Jednak chociaż troszkę uczcić trzeba :). Był wspólny wypad na lody, a potem do cukierni, gdzie Lilka sama wybrała placki dla reszty rodzinki. Kwiaty od babci pięknie trzymają do dziś, a największe zaskoczenie i frajdę sprawiła jadalna bransoletka od cioci. Pewnie większość z nas miała taką w dzieciństwie :).

7 POWODÓW, DLA KTÓRYCH UWIELBIAM LATO

Lato w pełni. Gorące dni przeplatają się z rześkimi od burz wieczorami. Poranki z ćwierkającymi ptakami, a wieczory z cykającymi świerszczami. Kiedyś nie przepadałam za tą porą roku, ale od kilku lat naprawdę kocham lato. Upały przestały mi przeszkadzać i cieszę się wysoką temperaturą, której u nas wciąż jak na lekarstwo.
Ostatnio podczas jednego z takich dni, popijając mrożoną kawę, spisałam sobie siedem powodów, dla których najbardziej lubię tę porę roku. Ciekawi? To zapraszam.

7 POWODÓW, DLA KTÓRYCH UWIELBIAM LATO

1. ZIELEŃ
Jedyna taka, soczysta piękna zieleń. Na drzewach, krzewach, trawnikach. Uwielbiam lasy i parki, kiedy tyle w nich odcieni tego pięknego koloru. Uwielbiam łąki, na których można posiedzieć w ciepły dzień i zielone trawniki, po których można chodzić bosymi stopami.

2. CIEPŁY DESZCZ
Deszczowa pogoda po upalnym dniu to coś niesamowitego. Nic nie przynosi takiej ulgi jak właśnie ciepłe kropelki deszczu, niosące za sobą rześkie powietrze. Deszczowe powietrze tak pięknie pachnie tylko w tej porze roku.

3. BURZE
Ciepły deszcz to jedno, a burze to drugie. Błyskawice i koniecznie grzmoty to to, co lubię najbardziej. Nigdy nie bałam się burz, a wprost przeciwnie z zaciekawieniem obserwowałam zbliżające się chmury i następującą później błyskawice. Nie rozumiem jak można się jej bać :).

4. GRILL
Uwielbiam potrawy przyrządzone na grillu. Mięsa, warzywa, czy sery. Lubuję się we wszystkich i tak dobrze smakują jedzone tylko na dworze :). Nie raz robiło się grilla jesienią, czy już wiosną, ale to nigdy nie to samo co właśnie w ciepły letni wieczór.

5. WARZYWA I OWOCE
Najlepsze oczywiście te sezonowe. Od początku lata po kolei możemy zajadać się świeżymi truskawkami, czereśniami, malinami, jagodami, jabłkami, gruszkami. Uwielbiam owoce za słodki smak, za soczystość i moc witamin. Latem zawsze smakują inaczej, lepiej. Z warzywami wcale nie jest gorzej. Cudowny smak fasolki zerwanej i od razu ugotowanej, świeże rzodkiewki, koper i szczypior. Cudowne i niezastąpione smaki lata.

6. KWIATY
Ogrom odmian i rodzajów. Ogrodowe, polne, nawet niektóre chwasty potrafią przecież tak pięknie kwitnąć. Ubóstwiam kwiaty, ich kolory i zapach. Latem możemy cieszyć się ich największą ilością. Rozkochuję się w żółtych słonecznikach, pomarańczowych turkach, czy fioletowych irysach.

7. WAKACJE
Ucząc się w szkole, wakacje kojarzyły się oczywiście z beztroską i wyczekiwanym wolnym czasem. Teraz wakacje to czas urlopu. Od kiedy mamy Lili ten czas jest naprawdę wyjątkowy. Wspólny wyjazd z dzieckiem, razem spędzony rodzinny czas.

Lubicie lato? Jeśli tak to może są jeszcze jakieś inne powody niż moje? Chętnie poczytam, więc podzielcie się śmiało :).