MAGIA BLISKOŚCI

Bliskość to najlepsze co możemy dać naszym dzieciom. Przytulenie pokazuje naszą miłość, daje poczucie spokoju i przede wszystkim bezpieczeństwa, które jest maluszkom tak bardzo potrzebne. To najlepsze lekarstwo na gorszy dzień, czy smutek.
Mam to szczęście, bycia mamą dwóch uwielbiających się przytulać dziewczynek. Obie w zasadzie po równo potrzebują bardzo dużo bliskości z rodzicami. Od samego początku, nigdy im tego nie odmawialiśmy, a swoje pierwsze dni i tygodnie spędzały głównie na naszych rękach ze wtulonymi w nas małymi rączkami.

Samo przytulenie to jedno. Dla mnie ważne było łączenie bliskości z codziennymi obowiązkami, czy korzystanie z przytulenia podczas spacerów. Tu właśnie naszym najważniejszym i najbardziej sprawdzonym punktem wyprawkowym okazała się chusta, a później nosidło. To pierwsze towarzyszyło nam od pierwszych dni, a drugie służy do dziś.
Przy Lili niestety mój zapał nie był tak duży, jak przy drugim dziecku, ale trochę udało się korzystać z magii chustonoszenia. Teraz przy Dalii zdecydowanie nadrabiam, choć od kiedy sama chodzi, już jednak rzadziej sięgamy po naszą Tulę.

Zawsze będę wspierać i polecać tematy okołochustowe. Nie ma nic piękniejszego niż takie maleństwo przytulone do rodziców. Daje to ogromny komfort w naszej codzienności, a jednocześnie mamy poczucie tej pięknej i ważnej dla nas bliskości.
Noszenie dzieci robi się coraz bardziej powszechne. Mama z chustą nie robi już takiego wrażenia jak jeszcze kilka lat temu.
Wybór nosideł, czy chust jest ogromny i dosłownie idzie się zatracić.
Piękny i duży wybór chust i nosideł możecie znaleźć w aktualnej ofercie sklepu Smyk - https://www.smyk.com/.


16/52 - 2018

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

16/52 - 2018

ULUBIENIEC


Ona jest w nim zakochana po uszy, on ją i jej miłość do niego, po prostu akceptuje.
Narodziny Dalki nie wpłynęły już na kota, tak bardzo, jak czas, kiedy w domu pojawiła się Lilia. Chyba wiedział, co ma się wydarzyć. Zdecydowanie widać różnicę w jego zachowaniu. Dla Dalii jest bardziej wyrozumiały, pozwala jej na więcej i dużo mniej się złości.

15/52 - 2018

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

15/52 - 2018

DALIA


Gdyby tak określić Dalię jednym słowem, to napiszę Wam, że się nie da. Charakter tej małej dziewczynki przestaje mnie już dziwić.
Jeszcze jakiś czas temu jej przedziwne pomysły mnie szokowały, a dziś już tylko sobie tłumaczę, że po prostu taka jest Dalka. Mały urwis o anielskim spojrzeniu, który nie da sobie wejść na głowę. Ona się w życiu poradzi, o to mogę być spokojna :).

14/52 - 2018

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

14/52 - 2018

KOLOROWO


W końcu jest. Trochę kazała na siebie poczekać w tym roku, ale przynajmniej od razu zrobiło się bardzo ciepło.
Z kurtek, od razu na krótki rękawek? Dlaczego nie? Razem z ociepleniem na dworze zaroiło się od kolorów. Kwiaty w końcu mogą pięknie udekorować miasta, lasy i ogrody. Aż chce się spacerować :).

13/52 - 2018

ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ

13/52 - 2018

WIELKANOC


Jeśli zdjęcie z końca marca, to oczywiście będzie świątecznie.
Świątecznie i zimno, bo choć Wielkanoc, to nie obyło się bez czapek i kurtek. Jako zdjęcie tygodnia, padło na Lili i jej pierwsze gniazdko dla zajączka. Dokładnie pamiętam, jak jeszcze, wydawałoby się, nie tak dawno sama robiłam w ogrodzie miejsce, gdzie zajączek ma zostawić upominek, a teraz opowiedziałam i pokazałam wszystko Lilce. Ogromnie się cieszyła i była przejęta, a radość następnego dnia była równie mocna, jak moja, kiedy byłam dzieckiem.