MIŁOŚĆ MATKI SILNIEJSZA NIŻ WSZYSTKO

Lilię pokochałam od pierwszego wejrzenia.
Już w ciąży czułam silną więź, ale miłość to nie była, choć wtedy tak mi się wydawało. Ogrom uczucia ogarnął mnie dopiero z pierwszym ujrzeniem jej. Ta mała kruszynka sprawiła, że we mnie narodziło się coś magicznego.
Jestem szczęściarą, że mogę tego uczucia doświadczać.

Kiedyś nie sądziłam, że można tak kochać, nie myślałam, że mam w sobie tyle miłości. Miłości, która wybaczy wszystko i wiele zrozumie. To uczucie jest silniejsze i piękniejsze niż jakiekolwiek inne.
Ważne, by tą miłość umieć przekazać, by dziecko wiedziało jak jest dla nas ważne. Najlepszy sposób to oczywiście bliskość i słowa. Bliskość przez przytulanie, a słowa to najzwyczajniej mówienie o tym. Ja od pierwszych dni tulę i szepczę do uszka jak bardzo kocham. Za kilka lat będę nie tylko mówić, ale i tłumaczyć dlaczego kocham, dlaczego jest tak dla nas ważna. 

Szkoda tylko, ze nie każda mama tego doświadcza, że nie u każdej kobiety budzą się takie uczucia do własnego dziecka. Bardzo szkoda mi przede wszystkim tych dzieci, które niczemu winne zaczynają życie jakby w samotności, bez kochającego obok rodzica. Znowu matek, które nie potrafią pokochać, czy poczuć więzi z własnym dzieckiem jest mi żal, bo nieświadomie omija je coś niesamowitego.



2 LATKA LILI - RELACJA Z PRZYJĘCIA

Tyle oczekiwania, a to już ponad tydzień temu :).
W tym roku z wyprawieniem przyjęcia, trafiliśmy idealnie w urodziny. 4 czerwca wszystkim gościom pasowało, a pogoda trafiła się idealnie. Przyjęcie tak jak rok temu, zorganizowaliśmy na ogrodzie. Pracy było mnóstwo, ale uśmiech Lili wynagrodził wszystko.
Pierwsze urodziny były pod hasłem: "słoneczny roczek", było żółto i słonecznie (do zobaczenia: TUTAJ. Tym razem, całkiem spontanicznie padło na postacie z bajki. Bajki przy której Lili zawsze się uśmiecha. Drugie urodziny przystroiły Przytulaczki :).
Zapraszam na kilka zdjęć z tego cudownego dnia.





















HOUSE OF TOYS - DREWNIANY ZESTAW ŚNIADANIOWY

Od kilku dni mamy w domu kuchareczkę :).
Z dbałością o każdy szczegół, mam codziennie, po kilka razy podawane śniadanko z pyszną herbatą lub kawą. Lili nie odpuszcza i karmi też kota, czy pluszaki.

Jak tylko zobaczyłam jej urodzinowy prezent od wuja i cioci, wiedziałam, że będzie szaleństwo, a zabawka trafi do grona tych najbardziej ulubionych.

HOUSE OF TOYS
KLOCKI DREWNIANE - ZESTAW ŚNIADANIOWY
Cena: 159,00 zł


MOJA OPINIA:
Pierwsze co rzuca się w oczy, kiedy mamy te klocki to opakowanie. Może nie sam karton, ale zapakowanie klocków, każdy element dokładnie owinięty, cienką folią bąbelkową. Ochrona dla zabawek i radość przy odpakowywaniu dla dziecka :).
Wykonanie klocków bardzo dobre, więc cena jak najbardziej adekwatna do jakości. Zabawka droga, ale jestem pewna, że posłuży na wiele lat. W dodatku wykonanie z drewna też przemawia za ceną.
W zestawie mamy 22 elementy (tackę, naczynia, sztućce i produkty spożywcze). Część produktów jest złączona rzepem co daje możliwość, rozdzielania ich, czy przekrawania za pomocą noża. Sam rzep dosyć mocny i na początku Lila nie radziła sobie z rozdzieleniem dwóch części, ale w miarę szybko doszła do wprawy. Pojemniczki na dżem i marmoladę otwierają się co też jest dużą frajdą dla malucha.
Klocki są polakierowane kolorowymi farbami, ale jak z ich trwałością jeszcze nie wiem. 
Lili hitem, póki co jest kubek z herbatą i jajko, ciągle nimi częstuję :), a słowo "jajo" od razu wpadło do słownika i jest powtarzane na okrągło :).





























Klocki są świetnym pomysłem na prezent. Nadają się dla dziewczynki jak i chłopca.
Na opakowaniu jest umieszczona informacja o przeznaczeniu powyżej 3 roku życia, jednak na stronie jednego ze sklepów jest już napisane, że zabawka nadaje się dla dzieci od 2 lat, co ja, jako mama dwulatki potwierdzam :).

Zabawka jest dostępna w sklepie - FABRYKA WAFELKÓW, dokładnie: TUTAJ.