INTERNETOWY UNIWERSYTET MĄDREGO WYCHOWANIA ZAPRASZA NA KURSY ON-LINE

Dziś przychodzę do Was z trochę innym wpisem. W imieniu Fundacji "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom" chciałabym Was zaprosić do zapoznania się z kursami, przygotowanymi dla rodziców, nauczycieli i wszystkich innych osób pracujących z dziećmi, jak i młodzieżą. Kursy tematyczne będą odbywać się on-line, co myślę, że jest sporym udogodnieniem.

Może na początek, napiszę, czym w ogóle jest Uniwersytet Mądrego Wychowania.
Uniwersytet jest powszechnie dostępnym, rekomendowanym przez Fundację "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom", zasobem wiedzy psychologicznej, wychowawczej, dotyczącej zdrowego stylu życia, itp., przydatnej do kompletnego wsparcia rozwoju, wychowania i edukacji dziecka.
Na stronie Uniwersytetu będą dostępne 3 kursy on-line.

1. CZYTANIE JAKO METODA ROZWOJU I EDUKACJI
Kurs dla nauczycieli i osób pracujących z dziećmi i młodzieżą. Na kursie będzie można dowiedzieć się jak przedszkole i szkoła mogą skutecznie rozwijać umiejętności językowe dzieci i pasję do czytania, dlaczego w ogóle dzieci nie lubią czytać, jakie błędy są popełniane przy nauce czytania, czy o związku między czytaniem, a systemem wartości.
Kurs "Czytanie jako metoda rozwoju i edukacji", został objęty Honorowym Patronatem Ośrodka Rozwoju Edukacji.
- termin rozpoczęcia kursu - 7 października 2015
- czas trwania kursu - 11 tygodni
- cena - 320 zł
- więcej informacji: TUTAJ

2. NAUCZANIE WARTOŚCI
Kurs dla nauczycieli, pedagogów i innych osób pracujących z dziećmi i młodzieżą. Na kursie będzie można dowiedzieć się jak zaszczepić w dziecku wartości moralne, takie jak szacunek, odpowiedzialność, czy odwaga.
Kurs "Nauczanie wartości", został objęty Honorowym Patronatem Ośrodka Rozwoju Edukacji.
- termin rozpoczęcia kursu - 7 października 2015
- czas trwania kursu - rok akademicki 2015/2016
- cena - 490 zł
- więcej informacji: TUTAJ

3. WYCHOWANIE CHŁOPCÓW
Kurs dla nauczycieli i rodziców. Na kursie będzie można dowiedzieć co zrobić i w czym tkwi problem, kiedy chłopiec (syn/uczeń) mało mówi, jest nieposłuszny, nie chce się uczyć, jest wycofany, czy lubi gry pełne przemocy lub łatwo ulega złym wpływom.
- termin rozpoczęcia kursu - 14 października 2015
- czas trwania kursu - 6 tygodni
- cena - 150 zł
- więcej informacji: TUTAJ

wychowanie dziecka

Społeczeństwu brakuje wiedzy o sprawach najważniejszych - jak mądrze żyć i wychowywać dzieci, by wyrosły na samodzielnych, szczęśliwych, dobrych i mądrych dorosłych, którzy sami staną się w dorosłym życiu mądrymi rodzicami.
Uniwersytet Mądrego Wychowania oferując kursy tematyczne, pozwala poszerzyć wiedzę oraz zdobyć umiejętności w zakresie kompletnego wspierania rozwoju i edukacji dziecka, czy zdrowego stylu życia.
Korzyści z udziału w kursach:
- budowanie świadomości potrzeb rozwojowych dzieci we współczesnym świecie
- pozyskanie szerokiej wiedzy na temat coraz bardziej powszechnych deficytów rozwojowych oraz zagrożeń cywilizacyjnych dla zdrowia umysłowego i moralnego dzieci i młodzieży
- możliwość wypracowania praktycznych narzędzi pracy z dziećmi/uczniami, wymiany doświadczeń, dobrych praktyk, refleksji i pomysłów
- wszechstronny rozwój zawodowy i osobisty oraz podniesienie kompetencji zawodowych
- lepsze zrozumienie postaw i zachować dzieci/uczniów

Nie wiem jak w przypadku rodziców, ale jeśli chodzi o nauczycieli i innych pedagogów to myślę, że taki kurs jest świetną sprawą. Praca z dziećmi i młodzieżą nie jest łatwa, więc warto się do tego fachowo przygotować, a przy okazji i podnieść kwalifikacje :).

NASZ WRZESIEŃ 2015

Jesień zawitała już na dobre i nas na razie rozpieszcza piękną, ciepłą i słoneczną pogodą.
Wrzesień pozwolił nam na dużo spacerów i wycieczek, ale był też czas chorób i siedzenia w domu. Mimo wszystko nie nudziliśmy się :). Była 8 rocznica związku z Lili tatą, odświeżyłam swój blond i było też mnóstwo słodkości :).
Zapraszam na kilka zdjęć z Instagrama.

NASZE ZDJĘCIA Z WRZEŚNIA 2015

tran mollers

grzyby kania

kot brytyjski krótkowłosy


olejek arganowy

3 POMYSŁY NA UDANE POPOŁUDNIE Z DZIECKIEM

Od narodzin Lili, mamy ustalony rytm dnia. Oczywiście dzisiejszy plan różni się od tego sprzed dwóch lat, wiadomo im Lilia starsza, tym więcej się u nas dzieje.
Lubię planować, każdego dnia już wiem co będziemy robić w następny. Zdecydowanie lepiej mi się żyję, kiedy wiem co mnie czeka i co będziemy robić. Czasami jednak mimo dni wypełnionych po brzegi różnymi sprawami, wkracza do nas nuda. Przeważnie w porze poobiedniej, przychodzi taki moment, że nie mamy co robić, a zabawy w domu nie zachęcają.
Wtedy zawsze wybieramy jedną z poniższych opcji i już wiemy, że dzień zakończymy z uśmiechem na twarzy :).

1. WYCIECZKA DO LASU
Blisko do lasów niestety nie mamy, a już na pewno nie do tych ładniejszych, na szczęście autem to zaledwie kilkanaście minut jazdy i jesteśmy. Podstawa takiego wyjazdu to przede wszystkim wygodne ciuchy, jakaś przekąska no i dużo energii :). Dla Lili las ma nieskończenie wiele atrakcji, niezależnie od pory roku, zawsze ją coś zainteresuje, zadziwi. Kiedy ona biega z okrzykami radości, ja napawam się cudownym świeżym powietrzem i zapachem. Wycieczkę przeważnie kończymy małym piknikiem na kocu :).





2. WYJAZD DO SALI ZABAW
Jeśli mamy więcej czasu, a pogoda nie sprzyja, aby pobyć na świeżym powietrzu pozwalamy sobie na całkowite szaleństwo jakim jest właśnie sala zabaw. Lilia uwielbia to miejsce, zresztą chyba jak każde dziecko. Jest ciekawa i chętna każdej atrakcji, a jej odwaga czasami mnie przeraża :).



3. WYPAD NA DESER
Czas po obiedzie to idealna pora na deser. Słodkości uwielbiamy i raz na jakiś czas, wykorzystujemy nudę i z radością wybieramy się na coś pysznego poza domem. To czas, kiedy możemy w spokoju posiedzieć, pogadać, po prostu w spokoju pobyć razem.



A Wy macie jakieś fajne sposoby na nagłą nudę :)?

DERMEDIC - KREM OCHRONNY MASKUJĄCY RUMIEŃ

Kremów do cery naczyniowej przetestowałam już dosyć sporo. Mam kilka, które szczerze mogę polecić, jak i te, które zdecydowanie odradzę.
Produkt z Dermedic spisał się dobrze, mimo kilku wad jestem z niego zadowolona i jeśli ktoś tak jak ja boryka się z problemami cery naczynkowej i bardzo wrażliwej to zdecydowanie mogę go polecić.

DERMEDIC
ANGIO PREVENTI - LEKKI KREM OCHRONNY MASKUJĄCY RUMIEŃ - SPF 15+
Cena: 34,70 zł / 45 g



OPIS PRODUCENTA:
Krem został stworzony, aby maskować rumień spowodowany kruchością naczyń włosowatych. Jest mieszanką składników roślinnych specyficznie oddziaływających na popękane naczynia. Uszczelnia kapilary i zmniejsza ich przepuszczalność, poprawiając tym samym wygląd skóry. Działa przeciwobrzękowo, wycisza i łagodzi.
- uszczelnia naczynia krwionośne
- chroni skórę przed niekorzystnym działaniem promieniowania UV
- niweluje optycznie widoczność rumienia
- idealny pod makijaż
- dzięki zielonej barwie maskuję zaczerwienienia
- hypoalergiczny

MOJA OPINIA:
Producent zapewnia nas, że jest to lekki krem, ale jak dla mnie na lato był zadecydowanie za ciężki i nieco za tłusty. Sprawdza się teraz jesienią, a myślę, że zimą będzie idealny. Dzięki zielonej barwie rzeczywiście optycznie maskuje widoczność rumienia. Przy silnym zaczerwienieniu (od wysiłku, stresu) i podrażnieniu działa kojąco, nawet bardzo szybko przynosi ulgę. Łatwo się go rozprowadza i dosyć szybko się wchłania, dzięki czemu rzeczywiście nadaję się pod makijaż, niestety przynajmniej u mnie, pozostawia po sobie tłusty film. Nadaję się na dzień, jak i na noc. Jest bardzo wydajny, bo wystarczy niewielka ilość, na całą twarz. Zapach delikatny i przyjemny.







NIE STRASZMY NASZYCH DZIECI

"Bądź grzeczny, bo cię pani zabierze". Mówicie tak do dziecka albo byliście świadkiem sytuacji gdzie rodzic w ten sposób straszy dziecko?
Ja do Lili nigdy się tak nie zwrócę, ale widziałam takie straszenie wiele razy, raz nawet to mną, jednego malucha postraszono. Nie przemilczałam tego oczywiście, grzecznie poprosiłam mamę, by w ten sposób nie robić i mną dziecka nie straszyć, a do malucha puściłam ciepły uśmiech z zapewnieniem, że nie ma się czego bać.

Wzbudzić lęk w dziecku można na setki sposobów. Wymyślamy na poczekaniu, że pójdziemy gdzieś, zostawimy dziecko, opowiadamy o potworach, dziadach, babach, itp. Dla nas dorosłych to tylko puste słowa, słowa, które mają pomóc zapanować nam nad dzieckiem, które zachowuje się nie tak jak chcemy.
Dla dziecka to strach i przerażenie. Myśl, że może być zabrane od mamy, czy taty. Dziecko nie rozumie, że tylko żartujemy, dla niego to prawdziwe słowa, w zasadzie to prawdziwa groźba.
Wzbudzanie w dziecku strachu i lęku po to, by osiągnąć posłuszeństwo wobec nas jest niczym innym jak objawem naszej bezradności i bezsilności. Takie jest moje zdanie. Nie radząc sobie z emocjami dziecka, bo tak to są emocje, a nie złe zachowanie, uciekamy się do różnych rzeczy. Jedni uderzą, inni zastraszą, niektórzy nie będą zwracać uwagi, ale na szczęście wielu postara się wytłumaczyć.
Zastraszając, kilkoma słowami zatracamy w dziecku poczucie bezpieczeństwa. Wydaję nam się, że dziecko za chwilę i tak zapomni, ale nie zawsze tak jest. Może pamiętać nasze słowa i to bardzo długo. Takie doświadczenie, często może wywołać w nim lęki, nieśmiałość, czy strach. Nie tylko teraz, ale i w przyszłości.

Lilia ma teraz ponad 2 lata i uwierzcie mi, że bunt, gniew i złość nie są nam obce. Czasem jest ciężko i trwa to długo, ale udaje nam się uspokajać ją poprzez rozmowę i tłumaczenie. Na szczęście rozumie coraz już więcej, więc coraz łatwiej coś wytłumaczyć, przekazać.
Straszyć nie będę, nie chce tego robić. Jestem mamą i moja rola w wychowaniu jest zupełnie inna. Dla Lili jestem teraz najważniejsza, do mnie przychodzi, kiedy jej źle, kiedy się boi, kiedy jej smutno. Moim zadaniem jest zrobienie wszystkiego, by czuła się bezpieczna i kochana, nie odwrotnie.
Dlatego tak ważne jest, żebyśmy nie uciekali się do takich sposobów w momencie kiedy dziecko zachowuje się nie tak jak chcemy. Nie straszmy tylko rozmawiajmy. Trwa to dłużej, ale działa, zapewniam Was :).