PROJEKT SAMO_SIĘ - ETAP VI

23:01:00 alinadobrawa 13 Comments

Więcej o projekcie, na blogu (do obejrzenia: TUTAJ).
Etap szósty, czyli: DLA PRZYSZŁYCH INTELIGENTÓW W OKULARACH.

Mimo, iż organizatorki, przedłużyły ten tydzień zabawy (przyszły też) to u nas relacja i tak na ostatnią chwilę. Czasu brak, dosłownie na wszystko. Do tego zawładnął mną straszny leń.
Temat tej zabawy bardzo fajny, ale szczerze to nie miałam kompletnie żadnego pomysłu. Postawiliśmy na naukę, tego czego akurat teraz Lili sama się uczy lub zaczyna robić coraz lepiej.

SKĄD DOBIEGA GŁOS

Na głos mamy lub taty, Lilka odwraca się już od dawna. Jednak ostatnio, tę sztukę opanowała do perfekcji. Jeśli się schowam i zaczynam do niej mówić, patrzy w konkretnym kierunku. Tak samo kiedy jestem za nią i mówiąc przechylam się w lewo lub w prawo Lili zawsze patrzy w prawidłowym kierunku. A więc w ostatnich dniach, często ćwiczymy i Lili non stop szuka mamy.
Mama woła najpierw z lewej strony, a potem z prawej.



ĆWICZYMY CIAŁKO

Nie do końca jestem pewna, czy taka zabawa pasuje do tematu, ale spróbujemy. Tu to była moja inicjatywa, by zmobilizować Lili do małego wysiłku i ku naszemu zdumnieniu, Lilu świetnie sobie już radzi z dostaniem się do zabawki.




POZNANIE ŚNIEGU

Lili nie tylko widziała już śnieg, ale i mogła go dotknąć :). Niestety badanie nowego okazu nie wywołało większego wrażenia, a przy dotknięciu zimnej kulki szybko zabrała rączkę.


POWTARZAMY ODGŁOSY

Jakiś czas temu Lilia zaczęła powtarzać za mną okrzyki. Teraz od kilku dni, powtarza już konkretne odgłosy. Takie jak: "geee...", "aaaa...", "buuu...", "giee...". Ostatnio prawie cały czas rozmawiamy sobie z córką właśnie tak.

WSZYSTKIE ETAPY W JEDNYM MIEJSCU: PROJEKT SAMO_SIĘ.

13 komentarzy:

  1. U nas też nie było jakiejś większej reakcji na śnieg ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczo ;) Twoja Córka z każdym zdjęciem przypomina mi Córkę koleżanki ;)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny post, aż nie mogę się doczekać swojej pociechy :) Córeczka przecudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hihi fajny pomysł z dotknięciem śniegu:) szkoda, że teraz za oknem pusto, bo bym B. go przyniosła:)) niby widział już tamtej zimy, bo przecież urodzony w listopadzie zeszłego roku, ale jakoś nie bardzo go wtedy interesował:))) a Lilii ćwiczy dzielnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jak będzie z B. tym razem :)
      O ile w ogóle napada...

      Usuń
  5. Z opisu i zdjęć wynika, że Lilia jest dzielną i zdolną dziewczynką, więc nowości są dla niej pestką :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeważnie tak jest, ale czasem są też gorsze dni.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Fajny pomysł na posty. Kieeedyś ściągnę od ciebie (zabawę z dzidziusiem nie post) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę ci radosnych Świąt. Pełnych ciepła, radości, spokoju, dużo zdrowia i czego sobie zapragniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie :*
      Również życzę wszystkiego co najlepsze :)

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ