19 MIESIĄC Z ŻYCIA LILI

09:00:00 alinadobrawa 16 Comments

STATYSTYKA:
  Waga - 12,5 kg
  Wzrost - 86 cm
  Rozmiar ubrań - 86 i 92
  Rozmiar pieluch - 5
  Mleko - Bebilon 3
  Porcje mleka - 250 ml / 2 porcje
  Zęby - 16
OSIĄGNIĘCIA:
  Pomaga w ubieraniu i rozbieraniu.
  Nazywa konkretne rzeczy, zawsze tak samo.

Wyciąganie rączek, by założyć bluzeczkę, Lili ma już dawno za sobą. Nawet już nie pamiętam kiedy, zaczęła tak robić. Ostatnio jednak potrafi już, podczas ubierania podawać mi po kolei ubranka, które trzeba założyć. Wie, że najpierw body, potem bluzka, spodnie, itp. Przy rozbieraniu idzie równie sprawnie.


Na porozumiewanie się nie możemy narzekać. Lilu z dnia na dzień, coraz więcej rozumie i coraz więcej sama zaczyna mówić. Nadal używa swoich słów, ale my jako rodzice bez problemu ją rozumiemy. Nie mówi już co popadnie. Nazywa te same rzeczy, zawsze tak samo i np. "poka, poka" to zawsze znaczy kąpanie, a "nyny" to oczywiście spanie :). Przykładów jest więcej i praktycznie co chwilę dochodzi coś nowego.


W ciągu dnia coraz częściej zdarza się, że Lili śpi tylko raz (przeważnie po półtorej godziny). Nie narzekam, bo na noc i tak zasypia krótko po 19.00, a na drugi dzień budzi się przeważnie około 9.00.


Ponownie mieliśmy miesiąc gdzie Lila z przewagą była chora. Ręce mi już opadają. Nie wiem, może to wina tej pogody?


Na stare tory wróciło picie mleka, z którym miesiąc temu był kłopot. Kupiłam nową butelkę i problem się rozwiązał. Mleczko nagle smakuje, choć pierwsze podejścia były nie pewne i już myślałam, że mój pomysł zdał się na nic. Teraz tak jak zawsze, Lili zaczyna i kończy dzień butlą.


Ostatni miesiąc to u nas czas buntu. Lili ciężko pogodzić się z zakazem, nie akceptuję, że czegoś jej nie wolno. Z miejsca robi się zła i często dochodzi do płaczu. Czasami trudno mi ją poznać. Staram się nie zwracać wtedy uwagi i nie ulegać, bo wiem, że to pogorszy sytuację. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe.


Za nami czas Świąt i Sylwester. Święta już jak najbardziej świadome. Największa radość przy prezentach i jedzeniu :). Noc Sylwestrowa, przespana jak wszystkie inne.

LILIA W DZIEWIĘTNASTYM MIESIĄCU ŻYCIA



POPRZEDNIE MIESIĄCE
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 12
13 / 14 / 15 / 16 / 17 / 18

16 komentarzy:

  1. U nas jest podobnie, czas buntu i złości- mega złości jak coś nie po jego myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas bunt rozpoczął się jakieś pół roku temu. Trwa do tej pory, niestety... Mam nadzieję i trzymam za to kciuki, że u Lili minie szybciej :p

    OdpowiedzUsuń
  3. To Lili zaczęła testowanie, na ile mama pozwoli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego na kolejny miesiąc. Zofię ostatnio ciężko uciszyć ;-) a bunt jakby zelżał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczyna się bunt...echhhh a ja tak czekam kiedy u nas się skończyyyyyy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nam do buntu jeszcze trochę brakuje, chociaż mam wrażenie, ze Kacperek ciągle się buntuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie jest patrzeć, jak zmienia się nasze dziecko... jak dojrzewa, jak chłonie wiedzę, jak zmienia się z dnia na dzień i zaskakuje w każdej chwili...
    Podoba mi się ten cykl postów. Sama nie wiem, dlaczego go u mnie nie wdrążyłam :)
    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty nie możesz uwierzyć, że za chwilę dwa lata miną, a u nas już 28 miesięcy. A przecież dopiero co w ciąży byłam :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ