MAGIA BLISKOŚCI
Bliskość to najlepsze co możemy dać naszym dzieciom. Przytulenie pokazuje naszą miłość, daje poczucie spokoju i przede wszystkim bezpieczeństwa, które jest maluszkom tak bardzo potrzebne. To najlepsze lekarstwo na gorszy dzień, czy smutek.
Mam to szczęście, bycia mamą dwóch uwielbiających się przytulać dziewczynek. Obie w zasadzie po równo potrzebują bardzo dużo bliskości z rodzicami. Od samego początku, nigdy im tego nie odmawialiśmy, a swoje pierwsze dni i tygodnie spędzały głównie na naszych rękach ze wtulonymi w nas małymi rączkami.
Samo przytulenie to jedno. Dla mnie ważne było łączenie bliskości z codziennymi obowiązkami, czy korzystanie z przytulenia podczas spacerów. Tu właśnie naszym najważniejszym i najbardziej sprawdzonym punktem wyprawkowym okazała się chusta, a później nosidło. To pierwsze towarzyszyło nam od pierwszych dni, a drugie służy do dziś.
Przy Lili niestety mój zapał nie był tak duży, jak przy drugim dziecku, ale trochę udało się korzystać z magii chustonoszenia. Teraz przy Dalii zdecydowanie nadrabiam, choć od kiedy sama chodzi, już jednak rzadziej sięgamy po naszą Tulę.
Zawsze będę wspierać i polecać tematy okołochustowe. Nie ma nic piękniejszego niż takie maleństwo przytulone do rodziców. Daje to ogromny komfort w naszej codzienności, a jednocześnie mamy poczucie tej pięknej i ważnej dla nas bliskości.
Noszenie dzieci robi się coraz bardziej powszechne. Mama z chustą nie robi już takiego wrażenia jak jeszcze kilka lat temu.
Wybór nosideł, czy chust jest ogromny i dosłownie idzie się zatracić.
Piękny i duży wybór chust i nosideł możecie znaleźć w aktualnej ofercie sklepu Smyk - https://www.smyk.com/.
Mam to szczęście, bycia mamą dwóch uwielbiających się przytulać dziewczynek. Obie w zasadzie po równo potrzebują bardzo dużo bliskości z rodzicami. Od samego początku, nigdy im tego nie odmawialiśmy, a swoje pierwsze dni i tygodnie spędzały głównie na naszych rękach ze wtulonymi w nas małymi rączkami.
Samo przytulenie to jedno. Dla mnie ważne było łączenie bliskości z codziennymi obowiązkami, czy korzystanie z przytulenia podczas spacerów. Tu właśnie naszym najważniejszym i najbardziej sprawdzonym punktem wyprawkowym okazała się chusta, a później nosidło. To pierwsze towarzyszyło nam od pierwszych dni, a drugie służy do dziś.
Przy Lili niestety mój zapał nie był tak duży, jak przy drugim dziecku, ale trochę udało się korzystać z magii chustonoszenia. Teraz przy Dalii zdecydowanie nadrabiam, choć od kiedy sama chodzi, już jednak rzadziej sięgamy po naszą Tulę.
Zawsze będę wspierać i polecać tematy okołochustowe. Nie ma nic piękniejszego niż takie maleństwo przytulone do rodziców. Daje to ogromny komfort w naszej codzienności, a jednocześnie mamy poczucie tej pięknej i ważnej dla nas bliskości.
Noszenie dzieci robi się coraz bardziej powszechne. Mama z chustą nie robi już takiego wrażenia jak jeszcze kilka lat temu.
Wybór nosideł, czy chust jest ogromny i dosłownie idzie się zatracić.
Piękny i duży wybór chust i nosideł możecie znaleźć w aktualnej ofercie sklepu Smyk - https://www.smyk.com/.