ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ
9/52 - 2018
FOTOGRAFIA
Znowu mam opóźnienie w projekcie, ale co ja poradzę, że co wyjdę na prostą, to od razu coś się musi wydarzyć i opóźnić moją regularność tutaj.
Chciałabym być dla Was zdecydowanie częściej i obiecuję, to sobie z każdym kolejnym wpisem, ale zawsze na pierwszym miejscu jestem przede wszystkim mamą. Tu jestem w czasie wolnym, a tego ostatnio nie mam za dużo. Chyba, że to może zła organizacja? No już sama nie wiem.
ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ
8/52 - 2018
BŁOGIE LENISTWO
Gdybym miała jednym słowem określić naszego kota, byłoby to właśnie lenistwo. Jak na prawdziwego kota przystało, przesypia zdecydowaną większość doby.
To, co najczęściej się u niego zmienia w ciągu dnia, to po prostu jego miejscówki na drzemkę. Od rana w jednym miejscu, po południu gdzie indziej, a wieczorem jeszcze inaczej. Cały on.
ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ
7/52 - 2018
CZEKOLADA
Jeszcze jedno zdjęcie z aktualnego tygodnia i już będę na bieżąco z PROJEKTEM 52. Miałam wrzucać z zaległych, codziennie po jednym zdjęciu, a ciągnie się i ciągnie, bo czasu ciągle brak.
Kocham kawę i na równi uwielbiam słodycze. Wy też? U mnie nie ma dnia bez czegoś słodkiego. Wśród tylu słodyczy, które idzie dziś kupić, moim numer jeden od dawna jest czekolada Kinder. Klasyczna, Maxi King, Schoko-Bons, Country, no uwielbiam wszystkie :). Lubicie?
ZDJĘCIE TYGODNIA, RAZ W TYGODNIU, CO TYDZIEŃ
6/52 - 2018
MAMA MA APARAT
I pomyśleć, że kiedyś robienie zdjęć przychodziło mi z ogromnym trudem i raczej niechęcią.
Wszystko zmieniło się dzięki blogowi. Dokładnie, to z powodu właśnie tego miejsca zaczęłam robić więcej zdjęć. Częstsze sięganie po aparat, spowodowało szybką zmianę z kompaktu na lustrzankę. Przez cały czas staram się iść do przodu. Czytać, ćwiczyć, nie ma dnia, żeby nie zrobić, choć kilku zdjęć. Uwielbiam zatrzymywać w kadrach naszą codzienność, fotografować kota, czy zabierać aparat na leśne spacery.