KALENDARZ ADWENTOWY 2016 - DIY

18:55:00 alinadobrawa 0 Comments

Pierwszy tego typu post i mój pierwszy własnoręcznie zrobiony kalendarz adwentowy :).
To będą już czwarte Święta Lili. Przez pierwsze dwa lata, kalendarza nie było wcale, bo przy takim maluszku nie widziałam na to potrzeby. Rok temu miałam plan, żeby zrobić sama, ale mimo chęci skończyło się jednak na gotowcu z Kinder. Tym razem postanowiłam, że nie odpuszczę i spróbuję coś wyczarować.

Moje zdolności na tego typu prace nie są zbyt duże, więc musiałam wymyślić coś prostego i łatwego w wykonaniu. Postanowiłam, aby zrobić coś na styl sakiewek, ale szybko się okazało, że nie wyglądało to za ładnie i po zrobieniu jednej, jednak zmieniłam zdanie i tak padło na zdecydowanie bardziej tradycyjnie i klasyczne torebeczki. Instrukcja, z jakiej korzystałam, żeby je zrobić, jest do zobaczenia: TUTAJ. Materiał, na jaki postawiłam to po prostu szary papier i odrobina koloru z tasiemek i kolorowego papieru. Pamiętajmy, że kalendarz ma być dla dziecka, więc ważne, żeby cieszył głównie dziecięce oko.
Szary papier to nie drogi zakup, a w połączeniu z kolorami wygląda bardzo efektownie :).

KALENDARZ ADWENTOWY - DIY

POTRZEBUJEMY:
- szary papier - 2-3 arkusze (w zależności od wielkości prezentów)
- kolorowe tasiemki/wstążki
- kolorowy papier (najlepiej samoprzylepny)
- marker lub pisak
- nożyczki
- upominki

WYKONANIE:
Wykonanie samych torebek okazało się bardzo proste, ale też pracochłonne :). Zwłaszcza przy pierwszych poświeciłam dużo czasu, a potem już nabrałam wprawy i jakoś poszło.
Gotową torebkę przystroiłam jeszcze delikatnie tasiemkami i oznaczyłam dany dzień. Jeśli chodzi o numer dnia, to po prostu wycięłam dowolny kształt z kolorowego papieru, wypisałam dany numerek markerem i przykleiłam na torebkę.
Początkowo myślałam, żeby gotowy kalendarz gdzieś powiesić, ale końcowo wszystkie pakunki wylądowały w drewnianej ozdobnej skrzyni. Lili codziennie po południu będzie skrzynie otwierać i szukać prezentu z odpowiednim numerkiem. Ja mam też pewność, że kociak się do nich nie dobierze, bo kolorowe tasiemki na pewno by go zaciekawiły :).

A co z prezentami?
Tu oczywiście wszystko zależy od dziecka. Każde jest inne i każde ucieszy się z czegoś innego. W naszym kalendarzu znalazło się kilka musów owocowych z Kubusia, jajko Kinder, ozdoby do włosów, suszone owoce i kilka drobnych zabawek.

Dajcie znać jak u Was, wygląda sprawa z tegorocznym kalendarzem adwentowym. Macie gotowy, czy robiliście sami?
















0 komentarze:

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ