15, 16 I 17 TYDZIEŃ CIĄŻY

00:10:00 alinadobrawa 5 Comments

Chciałam pisać więcej i częściej, a tu znowu taka długa przerwa. Teraz już nie będę się nastawiać na częstsze pisanie, bo widzę, że to nie wychodzi. Po prostu postaram się to robić. W głowie mam pełno pomysłów na ciekawe posty, czas je w końcu zacząć pisać.

Aktualnie jestem w 17 tygodniu (jak ten czas szybko leci). Zaszło trochę zmian, ale najważniejszą jest to, że ustąpiły mi mdłości. Znacznie za to zwiększyła się moja senność i prawie w każdy dzień muszę ucinać sobie popołudniową drzemkę. Oczy same mi się zamykają, a nogi prowadzą do łóżka.

Maleństwo rośnie już coraz bardziej i ciężko mi się zaczyna dopinać w niektóre spodnie, a inne już mocno cisną, więc pewnie niedługo odłożę je wszystkie na jakiś czas.

Ostatnią wizytę u mojego lekarza miałam 5 grudnia i wszystko jest jak w najlepszym porządku. Największą przyjemnością było dla mnie oglądanie na obrazie USG, naszego dzieciątka, które było niezwykle aktywne. Już nie mogę się doczekać kiedy pierwszy raz to poczuję.

5 komentarzy:

  1. W zwiazku z tym, ze cale dnie musze spedzac odpoczywajac, nie jestem senna, ale nie wiem, jak to by bylo bedac aktywna. Poza tym mam problemy ze snem w nocy, budze sie, potem ze 2 godziny zasnac nie moge, wiec z tego powodu jestem czesto niewyspana. U mnie to 16 tydzien, lekarz twierdzi, ze przejscia na kolejny tydzien mam w czwartek.Liczac od zaplodnienia powinno to nastepowac w pon/wtorek, ale coz, te lekarskie wyznaczniki twierdza inaczej, dlatego sie przestawilam i licze wg usg, ktore wskazuje jak powyzej.
    Ancymon

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiście jesteśmy na tym samym etapie :)
      Jakiś czas temu też miałam problemy ze snem. Do łóżka chodziłam dopiero ok. 1.00 godz. w nocy, a zasypiałam gdzieś po 3.00 godz.
      Trwało to jakieś 2 tygodnie i było strasznie męczące. Mam nadzieję, że u Ciebie nie będzie tak źle.
      Pozdrawiam Alina

      Usuń
  3. I tak się długo mieściłaś w spodnie ;) ja przestałam w 12 tygodniu już chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rzeczywiście szybko u Ciebie poszło. Może będzie na odwrót jak u mnie.
      Teraz będzie Ci rósł, a później zwolni :)

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ