SPOTKANIE MAM BLOGEREK W PŁOCKU

Trzecie spotkanie mam blogerek w Płocku, czyli blogi zbliżają mamy.
O zapisach na spotkanie dowiedziałam się na ostatnią chwilę i mimo dużej odległości, decyzję podjęłam szybko i po kilku dniach, ku mojej radości okazało się, że jestem na liście :). Czas oczekiwania zleciał bardzo szybko, tym bardziej, że organizatorki Asia (ZUZULENKA) i Ilona (NELLAVITA) na bieżąco informowały nas o etapach przygotowań. Na spotkanie pojechałam sama, ze względu na dużą odległość. Pokonanie takiej trasy z Lili nie należałoby do łatwych, a i dla niej byłby to męczące.
Podglądając poprzednie relacje ze spotkań, wiedziałam, że będzie super, ale nie sądziłam, że aż tak. Spotkanie odbyło się w centrum Płocka w Hotelu Herman. Samo spotkanie, oprócz poznania się mam, miało też na celu przekazanie nam kilku cennych informacji.

Jako pierwsi wygład przeprowadzili przedstawiciele akcji ZACHĘĆ SWOJE DZIECKO DO MYCIA ZĘBÓWByła mowa o próchnicy i innych problemach z ząbkami u mały dzieci. Mogłyśmy się dowiedzieć o tym jak ważne jest pielęgnowanie ząbków mlecznych, co niestety nadal dla sporej części rodziców jest nowością. Maluchy w tym czasie miały okazję potrenować prawidłowe mycie zębów.
Następnie wykład przeprowadziła pani Monika Łobodzińska, która zajmuję się coachingiem rodzicielskim (więcej na ten temat tutaj: MYHARMONY).
Później był czas dla fizjoterapeutki, pani Ani z firmy SLIPPERS FAMILY, która omówiła nam zasady prawidłowego dobierania obuwia u dzieci.
Jako ostatni pojawił się przedstawiciel marki BABY DESIGN, pan Maciej. Zaprezentował nam jeden z wózków, a konkretnie model Travel, który jak się okazało był nagrodą dla jednej z nas.
Dodatkowo przez cały czas spotkania, każda uczestniczka mogła sprawdzić stan swojej skóry, dzięki firmie KOSMETYKI DLA, która później ufundowała upominki dla kilku mam.

Zdjęcia wykonane przez Sebastiana Adamkiewicza.
Zachęcam do odwidzenia profilu: SEBASTIAN ADAMKIEWICZ PHOTO VIDEO.



















Dziękuję wszystkim sponsorom spotkania za upominki.
























Sponsorzy spotkania:
cottonovelove
TOPGAL
Titi
Mlove
ClipS
Oillan
gaGalu
PRINTU
Buba

ŹRÓDŁO: http://spotkaniemamblogerekplock.blogspot.com/

22 MIESIĄC Z ŻYCIA LILI

STATYSTYKA:
  Waga - 12,7 kg
  Wzrost - 87 cm
  Rozmiar ubrań - 86 i 92
  Rozmiar pieluch - 5
  Mleko - Bebilon 3
  Porcje mleka - 250 ml / 1 porcja
  Zęby - 16
OSIĄGNIĘCIA:
  Piję z kubka.
  Zaczyna powtarzać słowa.

Były niekapki, kubki 360 stopni, czy ze słomką. Przerabialiśmy, testowaliśmy i w końcu przyszła pora na zwykły, mały kubeczek. Nie od razu było dobrze, ale po kilku dniach wprawy, nie rozlała się nawet kropla.

Nie zawsze, ale zdarza się, że kiedy poprosimy Lilę, żeby powtórzyła po nas konkretne słowo, zrobi to. Jednak musi być łatwe w wymowie.

W ciągu dnia nie zaszły u nas żadne zmiany, oprócz drzemki. Lilia śpi już tylko raz dziennie, za to lubi pospać dłużej, czasem nawet ponad 3 godziny.

mijającym miesiącu, Lilka z niewiadomego powodu odrzuciła poranną butelkę z mlekiem. Nawet nie próbowała pić, robiłam kilka podejść, ale w końcu zrezygnowałam i zamiast tego daje jej kaszkę na mleku. Co do mleczka wieczornego to wypija je z apetytem, ale też zaszła mała zmiana. Całkowicie zrezygnowaliśmy z butelek ze smoczkiem, mleko robię teraz tylko w niekapku.

Nadal mamy etap przytulania i ciągłego bycia przy mamie, choć ostatnio Lila zaczyna wychodzić na spacery z kimś innym niż ja i nawet możemy się pożegnać. Wcześniej był płacz kiedy miałyśmy się rozstać. Same spacery coraz częściej odbywają się na własnych nóżkach. Wózka używamy coraz rzadziej.

W marcu odbyło się też Lili szczepienie. Powinno być załatwione już w listopadzie, ale był to czas ciągłych chorób Lili, potem znowu w przychodni były odwołane szczepienia. W końcu jednak się udało i teraz mamy spokój na kilka lat.

LILIA W DWUDZIESTYM DRUGIM MIESIĄCU ŻYCIA


POPRZEDNIE MIESIĄCE
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 12
13 / 14 / 15 / 16 / 17 / 18 / 19 / 20 / 21

DERMAVEEL - UKOJENIE DLA PODRAŻNIONEJ SKÓRY

Atopowe zapalenie skóry. To alergiczna choroba skóry. Jej charakterystyczne objawy to przewlekły świąd, suchy i gruby naskórek oraz zmiany zapalne (np. wypryski). AZS to choroba przewlekła o nawrotnym charakterze z przeplatającymi się okresami wyciszenia objawów oraz ich zaostrzeń.
Dla osób z tą chorobą (dzieci i dorosłych) jest przeznaczony krem Dermaveel. Jest on także ratunkiem dla innych problemów skórnych.

DERMAVEEL
KREM NA ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY
Cena: 29,00 zł / 30 ml



OPIS PRODUCENTA:
Krem Dermaveel dzięki unikalnemu połączeniu trzech substancji czynnych pochodzenia naturalnego: ektoiny, wyciągu z kory leszczyny oraz kremu lamellarnego, wspomaga odbudowę powierzchniowej warstwy skóry, wzmacnia i wspiera utrzymanie funkcji ochronnej skóry, ułatwiając w ten sposób odnowę naskórka i redukcję objawów towarzyszących łagodnej lub umiarkowanej postaci AZS, czyli: świądu, stanu zapalnego/zaczerwienienia skóry i nadmiernego przesuszania skóry.
Dermaveel nie zawiera sterydów, a jego składniki mają właściwości zapewniające przywrócenie prawidłowej funkcji bariery skórnej, sprawiające, że jest ona bardziej odporna na działanie czynników zewnętrznych. Dermaveel nie zawiera barwników, substancji zapachowych, konserwantów (np. parabenów) oraz olejów mineralnych. Krem może być stosowany u dzieci.

MOJA OPINIA:
W naszej rodzinie nikt nie ma problemu z atopowym zapaleniem skóry jednak drobne problemy skórne towarzyszą nam wszystkim. Najwięcej mi i Lilce. U Lili głównym problemem są podrażnienia od pieluszek i smoczka, z których nadal korzysta. To właśnie skóra na pupie jak i w okolicy ust jest najczęściej podrażniona. Ja za to często mam podrażnioną i przesuszoną skórę całej twarzy i dłoni.
W apteczce i kosmetyczce mamy kremy i maści, które pomagają kiedy pojawia się podrażnienie. Na każdy problem skórny inny krem. I właśnie tu jestem najbardziej zaskoczona, że Dermaveel zastąpił je wszystkie.
Sprawdza się przy zaczerwienieniu od pieluszki, podrażnieniu wywołanym przez smoczek, czy nawilżeniu suchej skóry. Największymi plusami jest właśnie jego działanie na wiele schorzeń oraz szybkie przynoszenie ulgi i wydajność. Dermaveel działa bardzo szybko, efekty widać już krótko po posmarowaniu, a zmienione miejsce wystarczy posmarować bardzo niewielką ilością. Dzięki lekkiej konsystencji łatwo i szybko idzie go rozsmarować. Po wchłonięciu nie zostawia tłustej warstwy.



















Dermaveel to krem dla całej rodziny i warto go zakupić, żeby w razie jakichkolwiek problemów skórnych, zawsze był pod ręką.
Cieszę się ogromnie, że miałam możliwość przetestowanie kremu, bo dzięki temu mam kolejnego ulubieńca.