O WYBORZE IMIENIA DLA LILI

15:32:00 alinadobrawa 61 Comments

Lilia Estera - takie imiona nosi nasza córka. Nie trudno się domyślić, że lubię oryginalność. Jeszcze bardziej cenię sobie wyjątkowość. I właśnie tym kierowałam się przy wyborze imienia. Na końcu dodam, że najbardziej podobają mi się imiona powiązane z naturą :).
Lilia pasuje idealnie. Już od dłuższego czasu, właśnie to imię było moim ulubieńcem. No i liliowe kwiaty, są po prostu piękne. Co ważne i M. od razu się spodobało. Trafiłam na to imię całkowicie przypadkowo, natrafiając na jakiś spis imion.

Chcę, aby na całym świecie nasza Lili była jedyna lub jedną z zaledwie kilku, która nosi takie imię i nazwisko. Po porodzie Lila otrzymała nazwisko swojego taty, które nie jest jakoś mocno popularne, ale jednak jest.
Z moim byłoby inaczej. Pochwalę się tu, że nie ma na świecie drugiej rodziny o takim nazwisku jak moje. W Polsce jest nas tylko 8, bo tyle osób liczy moja mała rodzinka. Do tego dochodzi kilka osób w Niemczech i we Francji, ale i z nimi jesteśmy spokrewnieni. Można pomyśleć, że niby nic, ale mi jest dobrze ze świadomością, że jestem jedyna Alina Dobrawa Przystaniak.
Jeszcze będąc w ciąży długo upierałam się, by dzidziuś nosił dwa nazwiska, ale kiedy już wiedzieliśmy, że będzie dziewczyna to M. doszedł do wniosku, że to bez sensu. Co jak w przyszłości będzie chciała przyjąć kolejne nazwisko po mężu? Odpuściłam, ale postawiłam warunek, że w takim razie muszą być dwa imiona :).
I w tej kwestii wybór był prosty. Drugie imię będzie po dziadkach. Tak więc Lili, otrzymała drugie imię Estera, po swojej babci, a mojej mamie.

A jak jest u Was? Czym kierowaliście się przy wyborze imienia?
A może znajdą się przyszłe mamusie, które aktualnie są na etapie wyboru?

61 komentarzy:

  1. no i Wiesz.. tak na zdrowy rozum, to miał rację:) ja też zostawiłam sobie podwójne nazwisko... Wprawdzie nie planuję kolejnego małżeństwa ale gdyby... to ... kurczę.. już mam problem kiedy trzeba się gdzieś podpisać:D no fajne takie podwójne nazwisko, ale może trochę "unieszczęśliwić":)
    U nas bylo wiadomo od początku. MAło oryginalnie raczej, ale na długo zanim wogóle zaczęłam planować pierwszą ciążę wiedziałam , że ma być Mikołaj. No i koniecznie z bratem - Filipem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo miał rację, też głupia rozważałam taki wariant... to byłoby szaleństwo.
      imię dla pierwszej wybrał mąż, spodobało mi się, a dla drugiej wybrałam ja i też po prostu mi się podobało i Helenek nie ma tak dużo, choć ostatnio kilka celebrytek tak nazwało swoje córki :)

      Usuń
    2. ps. syn miał być Ignacy :)

      Usuń
    3. Dziś już też wiem, że to był kiepski pomysł :)
      Szkoda mi tylko, że mamy z Lili różne nazwiska.

      Usuń
    4. Mój Menżu powiedział krótko, albo mamy takie samo, cała rodzina, albo ślubu nie będzie ;) szybko się przestawiłam

      Usuń
  2. Mi od zawsze podobało się imię Gabi, a w odmianie Gabrielle już w ogóle :). Całe szczęście nie jest to popularne imię i moja Gabi na pewno będzie jedyna w klasie. Nazwisko ma bardzo niespotykane, w Polsce są dwie rodziny o takim nazwisku. Nazwisko w dodatku jest długie i świetnie pasuje do długiego imienia. Estera to bardzo ładne imię zastanawia mnie tylko jaki jest skrót? Istnieje w ogóle? Esterka to tak pieszczotliwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam znajoma Estere, mowia Esia;)

      Usuń
    2. Gabrielle - świetnie :) Pięknie brzmi!
      Na moją mamę mówią tylko Estera, albo Esterka.
      Myślałam, że nie ma skrótu, ale Esia całkiem fajne. Muszę mamie powiedzieć :)

      Usuń
  3. Imiona raczej mało orginalne, ale nazwisko mamy tak jak ty rzadkie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam na imie Natasza:) syna chcialam nazwac inaczej jednak jedyna opcja w drodze kompromisu okazal sir Mikolaj... Corka natomiast to Mia :) na swiecie popularne. U nas nie...

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas miała być Mia, nie przeszło - później Pola Mia M, ale ostatecznie stary uznał, że mnie do reszty powaliło i jest Pola Anna - Anna po nikim, moja Matka ma tak na drugie imię. Mia to moja porażka w trudnej sztuce kompromisów ;p

      Usuń
    2. Z Mia pierwszy raz spotkałam się właśnie u Ciebie :)
      Pola podobało mi się dawno temu :)

      Usuń
  5. Młoda dostała imię po trzech swoich prababciach. Nazwisko mamy średnio popularne w naszym regionie, nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi o cały kraj.
    Wasza córunia ma śliczne, oryginalne imiona! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.moikrewni.pl/mapa/
      tylko ze dane sa sprzed kilku lat ;)

      Usuń
    2. Aż trzech? :) ale było babci Maryś :)
      Kiedyś z ciekawości patrzyłam na podobną stronę.
      Na tej się nie zgadza, bo pokazuje 2 dodatkowe osoby. W mieście gdzie kiedyś mieszkała mój tata. Może przez to jest błąd.

      Usuń
  6. Bardzo ładne imię wybraliście dla Córki ;) Podoba mi się od samego początku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubi oryginalne imiona. Jak nazywałam Synka Julian - nigdy się z zadnym Julianem nie spotkałam. Teraz spotykam ich non stop, często słyszę gdzieś na dworze "Julian!" czy choćby "Julek!" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz :) Ja za to znam tylko Twojego Julianka :)

      Usuń
  8. Wybierając imię dla syna braliśmy pod uwagę fakt, że mieszkamy zagranicą. Miało być ładne i łatwe. Szybko zdecydowaliśmy się na Maksymiliana, tutaj rzadko spotykane, a i z wypowiedzeniem nie mają kłopotu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście za granicą trzeba mieć na uwadze, by szło wymówić :)
      W Polsce Maksymilian też nie jest popularne.

      Usuń
  9. U nas imię popularne, ale takie jakie wymarzyłam sama jeszcze jakomała dziewczynka. I tak zostało :)
    Jedno, bo w niektórych krajach zawsze wymawiają tyle imion ile się ma, a nie chciałam jakiegoś super tasiemca dziecku fundowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też fajnie, że wymyśliłaś tak dawno i udało Ci się nie zmienić przez tyle czasu! :)

      Usuń
  10. A i ja mam równie niepopularne nazwisko, pewnie z 7 sztuk żyje na świecie, dlatego nie zmieniłam po ślubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli i mi przyjdzie wyjść za M. to też nie zmienię. Może dodam jego, bo trochę mi szkoda, że Lili z Tatą nazywają się inaczej niż ja.

      Usuń
  11. Lilia bardzo mi się podoba, bo Lilian jest teraz dużo, a Twoja Lilia to chyba jedyna, o której słyszałam :) Estera też oryginalne.
    O imieniu Pola już pisałam u siebie, podobało się i mi i M, a babcia M miała na imię Apolonia, więc po części po babci.
    Co do nazwiska to nie było problemu, bo mamy ślub, a moje panieńskie bardzo mi się nie podobało, nie chciałabym by moje dziecko je nosiło. Po mężu mam piękne francuskie nazwisko, też jest nas niewielu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o Polce :) Kiedyś też mi się to imię podobało.
      Apolonia wybrałam sobie na bierzmowanie :)
      Nazwisko macie teraz bardzo ładne!

      Usuń
  12. A my nie kierowaliśmy się nikim z rodziny. Gdyby była dziewczynka, byłaby Zosia po mojej babci, a jest Filip Aleksander z nazwiskiem bardzo popularnym po tacie;)
    PS. Ja mam podwójne nazwisko i czasem żałuję, bo jest po prostu niewygodnie czasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie często słyszałam o tej niewygodzie, ale chyba idzie przywyknąć :)

      Usuń
  13. Starsza córka nosi imię po swojej pra pra babci, a młodszej nadaliśmy takie samo imię jakie ja mam na drugie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nam z Menżem bardzo podoba się Lilianna, ale pierwszy typ, to była Zosia - po mojej Babci, której nie znałam, a po której ja mam drugie imię. Po mimo tego, że tyyyyle Zoś na świecie, to na razie drugiej Zosi o takim nazwisku :) Drugiego imienia nie ma, bo ja tak chciałam. Całe życie miałam długie imię, drugie imię i długie nazwisko :D Więc Zosia ma krótkie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprzykrzyło Ci się długie podpisywanie? :)
      Lili ma krótkie nazwisko, więc nie będzie źle.
      Ja natomiast lubię swoje dwa imiona i długie nazwisko :)

      Usuń
  15. Piękne imiona - zarówno pierwsze jaki drugie. Z mojego pokolenia znam wiecej Ester, ale Twoja mama w swoim jest chyba oryginalna :) Moja z reszta też, bo ma na imię Romualda :P Nie poznała w życiu drugiej Romualdy, jedynie Romuadlów :D Ale chyba dobrze, ze dzidzia nie ma podwójnego nazwiska, choćby wlasnie z tego względu, że miałaby zagwodkę gdyby chciała dodać sobie człon po mężu. Ja mam w prawdzie podwójne nazwisko, ale mój mąż dla dziecka by się na pewno nie zgodził - już sam fakt, że nie chciałam mieć pojedyńczego po nim go do dzisiaj oburza :P Jak się domyslasz,ja też przepadam bardzo za oryginalnymi imionami :) Nie chcialabym, zeby moje dzieci nosily imiona z pierwszej 50tki najbardziej popularnych imion, a jestem na biezaco ze statystykami. Dla dziewczynki w prawdzie planowalam Lea albo Sara a Sara gdzies na 40-tym któryms miejscy byla w latach 2007-2008 ale juz od dobyrch paru lat nie figuruje :) Za to o Gniewka nie musze sie obawiac :D To imie bylo akuray wymyslem Mieszka, wiadomo z jakich powodow - jedyne takie imie zakonczone na - ko:) zastanawialismy sie czy moze figurowac w formie skroconej - i specjalnie pisalismy w tej sprawie do Rady Jezyka Polskiego. i Okazalo sie, ze owszem :) pismo sie przydalo w urzedzie. Imie oczywiscie wzbudza sporo kontrowersji, ale zawsze zwalam na meza, bo i to prawda - ustalilismy, ze on wybeira dla syna, a ja dla corki :) Ale musialam, rzecz jasna wyrazic zgode i uznalam, ze skoro sobie tak wymarzyl i do jego imienia pasuje i jest oryginalne to ok. Drugie wybralam ja - chcialam hebrajskie i jest Beniamin :) ale sie rozpisalam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że mama była wyjątkiem choć w sumie nigdy jej się nie pytałam :)
      Gniewko bardzo mi się podoba. Już kiedyś miałam Ci się pytać, czy właśnie w takiej formie jest wpisane.
      Pamiętam, że jak byłam w ciąży to gdzieś czytałam, że chyba w tym roku ma wejść, albo już weszło - możliwość nadawania dzieciom imion w formię zdrobnionej.
      Fajnie tak :) Lea pierwszy raz słyszę. Też śliczne.
      Mieszko to imię bardzo mi bliskie :) Mój brat takie nosi :)

      Usuń
    2. Też zastanawiałam się nad Beniaminem, ale otoczenie mi wyperswadowało, bym nie robiła krzywdy dziecku. I nie wyobrażam sobie dziś, by miał mieć tak na imię. :P
      Prawo w Polsce nie zezwala posiadać potrójnego nazwiska, dzieci które mają podwójne nazwisko po zawarciu małżeństwa jeżeli będą przyjmować nazwisko męża, będę tracić dotychczasowe swoje.
      A Sara pokutuje jako żydowskie imię, stąd ostatnio mało popularne.

      Usuń
  16. Ja się mogę pochwalić, że znam Twoje nazwisko :D a imię dla Młodego wybrał eks. Uważam,że dobry wybór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry wybór :)
      Mi się podoba. Nie doczytałam tylko nigdy, czy to Ksawery, czy Xawery?

      Usuń
  17. I mi bardzo podobają się imiona Twojej córeczki, a zwłaszcza Estera:) U mnie imię córki, czyli naszego drugiego dziecka wybierał mąż, ja wybierałam imię dla Synka. Mąż przedstawił mi trzy propozycje swoich imion dla córci i byłam skłonna zaakceptowac tylko "Karinę", bo pozostałe imiona to: "Petronella" i "Bożydara":) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podoba mi się Lilia, zwłaszcza, że mieliśmy w planach dać tak na imię naszej córeczce, gdyby była dziewczynka :) Mamy jednak Beniamina i też jestem bardzo zadowolona :))) Lubię nietypowe imiona (oczywiście bez przesady), bo uważam, że fajnie jest się wyróżnić, zresztą moje tez jest rzadkie i zawsze spotykałam się z pozytywnym odbiorem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam się jeszcze z imieniem Judyta oprócz Twojego :)
      Beniamin fajnie i zdrobnienie jakie króciutkie :)

      Usuń
  19. Kiedyś o tym dlaczego nasze trojaki mają tak na imię pisałam już posta, Zuzia zawsze jako pierwsza córa miała mieć tak na imię a Tosia i Lenka to nie wiem tak naprawdę skąd?

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się bardzo podoba Lilia. Nawet wczoraj mówiłam siostrze, żeby tak nazwała swoją córeczkę, która ma się urodzić. Ale niestety u niej to imię odpada, bo jak to siostra powiedziała, Liliana miała na imię była dziewczyna jej męża. :-))) Więc faktycznie odpada. hehehe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Lilia bardzo, by jej przypominało Lilianę :)
      Więc lepiej nie :):)

      Usuń
  21. miło być krótko, bo długie nazwisko
    aby w piśmie i mowie w języku polskim i angielskim tak samo było.
    Sara albo Aaron wchodziło w grę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba bardzo śliczne :)
      Nie wiem jak w Anglii, ale u nas chyba oba mało popularne?

      Usuń
  22. Również zależało mi na tym aby imie mojego dziecka nie było popularne. Z tego co udało mi się zaobserwować wśród znajomych i na porodówce w tym roku mamy samych Jasiów, Stasiów, Kubusiów i Mikołajów ;D
    Od dawna miałam wybrane imie wraz z moim facetem ARON :) bardzo podoba nam sie to imie, jest oryginalne i niespotykane a jednocześnie znane dobrze wszystkim. Wprawdzie ludzie reagowali rożnie na nasz wybór i nawet z czasem nabraliśmy wątpliwości to przyznam, że jak zobaczyłam go po narodzinach od razu wiedziałam, że to dobry wybór !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :)
      Jak pierwszy raz zobaczyłam Lili to było pewna, że to imię idealne dla niej :)

      Usuń
  23. U nas początkowo miał być Antoś po moim tacie ale jak okazało się, że będzie dziewczynka pozwoliłam wybrać imię M. I tak została Lena:) jest baaaarzdo popularne ale dla nas ono zawsze będzie wyjątkowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest najważniejsze :)
      By rodzicie wiedzieli, że podjęli dobry wybór :)

      Usuń
  24. Ja na początku też chciałam mieć dwa nazwiska ale moj mąż jakos strasznie się sprzeciwiał. No i ustąpiłam. Julka na początku miała mieć na imię Inka ale zdecydowaliśmy, że będzie Julia. Za to jeśli kiedyś będzie jeszcze jedna córka to na pewno będzie Inka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moje imię tata wybrał, bo podobała mu się Violetta Villas,ale ja jestem z jednym "t" w imieniu. Urzędniczka nie miała chyba dnia i nie chciał dać drugie "t" :) Podobno limit się skończył :/ i skwitowała, że Violetta Villas może sobie pozwolić na dwa "t", bo jest popularna. Nie raz są problemy w urzedzie, czy nawet w pracy. Ostatnio spisywała moje dane w pracy i wpisała 2 "t" i przeprosiła, bo przede mną miała Wioletę przez dwa i zapomniała, że jestem przez jedno i zaśmiała się, żebym sobie zmieniła, to będzie łatwiej :) Moja siostra, dostała imiona po Taty siostrach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak Twoje imię na całe życie było zależne od humoru urzędniczki :)

      Usuń
  26. Nas jest (o moim nazwisku) w Polsce i za granicą ogółem 17 sztuk. :)
    I powiem, że nie lubię, że człowiek w dzisiejszych czasach bardzo łatwo może być znaleziony przez net, bo cenię sobie prywatność. A mając takie nazwisko jakie mam trudno ukryć się...
    A imiona moich dzieci są ponadczasowe i nadawane w każdym pokoleniu. Nie że boom, że moda, że serial po prostu prostota wyboru jest dziś oryginalnością.
    Dziś prawie nie nadaje się imion które w 70,80 latach były na topie.
    Karoliny, Anie, Asie, Agnieszki, Magdy ... a dziś same Leny, Maje, Pole, Oliwki, Zosie. Taka Magda wśród nich byłaby oryginalna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za kilka lat będzie moda na inne imiona :)
      Rzeczywiście dziś rzadko się nadaję imiona popularne 20 i 30 lat temu.
      Pozdrawiam :)

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ