JAK TO JEST BYĆ MAMĄ?
Mamą jestem od ponad dwóch lat. 27 miesięcy, które zleciały zdecydowanie za szybko.
Od pierwszej godziny, aż po dzisiejsze dni jestem tam gdzie być powinnam. Mamą chciałam zostać już na długo, zanim zdecydowaliśmy się na dziecko. Narodziny Lili były przeżyciem wymarzonym i długo wyczekiwanym.
Urodziłam w wieku 24 lat, więc ani wcześnie, ani późno. Dzisiaj, dwa lata później, czyli tak naprawdę z bardzo krótkim stażem w roli mamy, nie umiem już żyć inaczej, nie chce.
Kiedyś czas był na wszystko, z niczym nie trzeba było się spieszyć. Chciałam wyjechać to wyjeżdżałam, chciałam spać to spałam. Lubiłam tę beztroskę, ale nadszedł moment, jak pewnie u większości par, że czegoś zaczęło brakować.
Ogrom wolnego czasu, zaczął mnie przytłaczać, a myśl o naszym dziecku pojawiała się w głowie dziesiątki razy dziennie. Chciałam zmiany, byłam na nią w 100% gotowa.
Zmiana nadeszła, zostałam mamą. Doba, która kiedyś wydawała się nie mieć końca, dziś ciągle się kurczy. Czasu brak, dosłownie na wszystko. Każdy wyjazd, nawet zwykłe zakupy, muszą być zaplanowane i dostosowane wedle Lili. Codzienne pranie, sprzątanie. Zabawa klockami, zamiast ulubionej książki. Wybór najlepszego jedzenia przy półce z żywnością dla dzieci, zamiast przymierzanie nowej bluzki w butiku obok.
Narzekam? Nie, wręcz przeciwnie. Ja pokochałam takie życie, życie w takim pędzie. Nie wiem jak kiedyś mogłam trwać w takim "nic nierobieniu". Uwielbiam być mamą i we wszystkich planach, myślach, zawsze na uwadze jako pierwszą mieć Lilę. Uwielbiam jej uśmiech, który jest wynagrodzeniem każdego zmęczenia. Jedno jej przytulenie i zapominam o wszystkim co złe. To piękne doświadczenie móc obserwować małego człowieka, który jest częścią Ciebie. Czasem, aż brak mi słów, żeby opisać ile dla mnie znaczy ta mała, dwuletnia dziewczynka.
Każda kobieta spełnia się inaczej, moim spełnieniem było dziecko, w którym codziennie zakochuję się od nowa i które codziennie uświadamia mi ile mam. Posiadanie dziecka to ogromne szczęście i ja codziennie jestem wdzięczna, że mogłam tego szczęścia doznać.
Każda kobieta spełnia się inaczej, moim spełnieniem było dziecko, w którym codziennie zakochuję się od nowa i które codziennie uświadamia mi ile mam. Posiadanie dziecka to ogromne szczęście i ja codziennie jestem wdzięczna, że mogłam tego szczęścia doznać.
Uwielbiam być mamą i chce być dla mojej córki, mamą jak najlepszą.
Miło czytać o szczęśliwej mamie <3. Masz przesłodką córeczkę, pozdrawiam Was :*.
OdpowiedzUsuńwww.aleksandraczaja.blogspot.com
Dziękuję :* :* :*
UsuńPiękne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńSama prawda ;)
www.kolorowe-usta.blogspot.com
Dziękuję Kochana :*
UsuńTo niesamowite, że można tak bardzo pokochać małą Istotkę od pierwszego wejrzenia... a nawet jeszcze przed... Uwielbiam czytać takie słowa! Lubię szczęśliwych ludzi.
OdpowiedzUsuńObserwuję Was już od prawie 2 lat, pora wyjść z ukrycia ;) Zapraszam do nas! ;)
Bardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńTak długo się ukrywałaś? :). Już do Ciebie zaglądam :)
Tak wyszło.. ;) Zapraszamy w nasze skromne progi, powoli się rozkręcamy ;)
UsuńDoskonale cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoje życie przed pojawieniem się synka wyglądało bardzo podobnie do Twojego sprzed pojawienia się córki. Teraz również z każdym dniem, uśmiechem, nowym odkryciem moje serce raduje się z bycia mamą :)
OdpowiedzUsuńChyba nic lepszego nas nie mogło spotkać :)
UsuńMacierzyństwo mnie zmieniło, odkryłam siebie na nowo :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie sądziłam, że będę się spełniać jako matka. To idealna rola dla mnie.
O tak :) :*
UsuńBardzo fajny post:) Życzę Ci wspaniałej miłości od i dla córki. Ja też jestem mamą (od 13 lat) - pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) i ja życzę Wam tego samego :)
UsuńPozdrawiam :*