WITAJ WIOSNO
Koniec zimy, już nie tylko tej w pogodzie. Najchętniej już pochowałbym grube kurtki, czapki i zimowe buty, ale żeby aura nie zrobiła na złość, wstrzymam się jeszcze kilka dni.
Zanim zostałam mamą, pory roku były mi obojętne. Lubiłam jesień za piękne kolory, ale na resztę miesięcy nie narzekałam. Było gorąco to dobrze, było zimno też dobrze. Jednak teraz kiedy mam Lilę, na wszystko patrzę zupełnie innym okiem, okiem mamy.
Wyjście na dwór jest latem takie proste. Zakładamy buty i gotowi. Teraz też nie jest źle, na szybko cienka kurtka, czy polar i można wychodzić. Zimą i jesienią moment przed wyjściem zmienia się w prawdziwą batalię. Już nie raz, w czapce, owinięta szalem i w grubej kurtce musiałam ganiać za Lilą, bo przy odkluczaniu drzwi, jej się.
Teraz będzie już tak łatwo :). Koniec z rozbieraniem przed zapięciem pasów (dlaczego to tak ważne, pisałam: TUTAJ), koniec ciężkich buciorów i niewygodnych rękawiczek. Już myślę o obiadach jedzonych na ogrodzie i wieczornym grillowaniu. Cały zimowy okres z niecierpliwością czekałam na powrót ciepła i w końcu jest. Sezonie letni trwaj w nieskończoność :).
Pozytywny wpis i przepiękne zdjęcia....
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie komentarze od razu motywują :*
UsuńUwielbiam wiosnę :)
OdpowiedzUsuńNaslonecznej.blogspot.com
Pięknie wiosennie....a dziś 1 stopień temp
OdpowiedzUsuńa matka za obiektywem i zdjęcia nie ma ?:)
OdpowiedzUsuńPrzeważnie tak jest :)
UsuńW końcu wiosna :) Mnie zimowe miesiące trzymały zazwyczaj w domu i nie chciało nam się chodzić na spacery. A teraz znów całe dnie na dworze
OdpowiedzUsuńO tak. Zimowe dni zniechęcają do wychodzenia :/
Usuńwiesz, u nas jest jeszcze gorzej, a wczoraj to nawet miałam Szymka w chuście "po domowemu", bo marudził i tak poszliśmy na spacer i było miło i cieplutko :D Żeby było jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to już ostatnie takie kiepskie dni :/
Usuń