PRZEPIS NA DESER JOGURTOWY Z PŁATKAMI OWSIANYMI I OWOCAMI
Dziś kolejny przepis na deserek dla niemowląt z wykorzystaniem jogurtu naturalnego jako głównego składnika.
13:08:00 alinadobrawa 30 Comments
Ciąża to taki cudowny, dla nas kobiet stan. Wiem, że nie wszystkie się ze mną zgodzicie, ale dla mnie osobiście, nie ma chyba rzeczy bardzi...
bardzo fajnie ci to wyszło,muszę mojemu taki deserek przygotować
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :**
UsuńSuper :) A te płatki nie są za twarde?
OdpowiedzUsuńW połączeniu z jogurtem bardzo szybko miękną. Zawsze możesz trochę wcześniej przygotować deserek to już w ogóle się mięciutkie zrobią :)
UsuńPrzyznam się szczerze, że takie deserki to i ja lubię:) i pochłaniam je prawie codziennie:) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI ja często robię porcję dla siebie :)
UsuńMój /Adasia faworyt to jogurt naturalny + pół banana....Znika w dwie sekundy:-)
OdpowiedzUsuńU Lili też często króluję tylko banan + jogurt :)
UsuńWiem, że jogurt dopiero od 10 m-ca, ale test przeszliśmy pozytywnie, uczulenia brak, także dziś wypróbujemy przepis.
OdpowiedzUsuńAniu my już dużo wcześniej wprowadziliśmy jogurt, więc ze spokojem możecie próbować :)
UsuńSmacznego!
Bardzo ładnie wygląda :) Może sobie zrobię :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńDaj znać, czy smakowało :)
A płatki to takie błyskawiczne czy górskie - twarde?
OdpowiedzUsuńBłyskawiczne.
UsuńSą trochę twarde, ale z dodatkiem jogurtu szybko miękną :)
Dobrze, że zamieszczasz te przepisy :) Zapisuję je sobie i myślę, że za jakiś czas w końcu będziemy mogli wypróbować! :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Kochana :)
UsuńMuszę pomyśleć nad jakąś zakładką, żeby wszystkie były w jednym miejscu.
Ja robię Podopiecznej podobnie, dodaję banana i np pomarańczę (obieram z tych błonek - kiedyś Pascal pokazywał jak "filetować" pomaranczę czy grepfruta ;) ) oraz rodzynki i żurawinę oraz sporadycznie kilka kawałeczków startej czekolady gorzkiej. Młoda zjada aż jej się uszy trzęsą!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Z bananem też często robimy :)
UsuńZ gorzką czekoladą wypróbujemy na pewno :)
Też spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSuper! Brakuje mi pomysłów na deserki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się jeszcze jakieś pojawią :)
UsuńMuszę zapisywać gdzieś Twoje deserki, bo za jakiś czas będziemy próbować :)
OdpowiedzUsuńNa pewno powstanie zakładka gdzie będą wszystkie :)
UsuńU nas jest ten jeden problem że Lenka nie może jeść nabiału więc przygotowuje desery bez mleczne, tracą na tym Tosia z Zuzią bo wiadomo jak to dzieci, lenka zaraz też chce i jest problem.
OdpowiedzUsuńTo szkoda. Nie wiedziałam, że Lenusia nie może.
UsuńDziś już na szczęście idzie znaleźć jakieś przysmaki w zamian :)
Świetny pomysł :) niedługo będą świeże owoce, więc jeszcze więcej kombinacji :)
OdpowiedzUsuńJuż się doczekać nie mogę :)
UsuńMyślę o jakiś fajnych musach owocowych :)
Zośka rumcajs z zimnym jogurtem wpiernicza. Jako, że kaszki są płatkami, to do deserków z jogurtem daję tylko owoce - każde, jakie mam pod ręką :) ale raczej słodkie. Mrożone maliny odpadają ;)
OdpowiedzUsuńRumcajs :):)
UsuńMrożone maliny odpadają przez smak, czy macie inny powód?
Wow, wygląda super i bardzo zdrowo:)
OdpowiedzUsuń