PRZEPIS NA OMELTA

14:37:00 alinadobrawa 27 Comments

Lilka uwielbia omlety. Ja za nimi nigdy nie przepadałam i nawet do dziś, coś nie mogę się przekonać. Jajko wolę zdecydowanie w formie ugotowanego :).
Omleta przyrządzam zazwyczaj wtedy, kiedy brak mi pomysłu na cokolwiek innego. To taki nasz ratunek, bo jajka mamy zawsze, a owoc i warzywo też się znajdą. Pierwszy jaki Lili dostała był z owocem i myślałam, że z warzywami już nie będzie chciała zjeść, ale na szczęście nic takiego nie miało miejsca.

OMLET NA SŁODKO I NA SŁONO

SKŁADNIKI:
- jajko - 1 szt.
- mąka - 1 łyżeczka (płaska)
- woda - 1 łyżeczka
PRZYGOTOWANIE:
Do małej miseczki rozbijam jajko. Mieszam z mąką, wodą i wylewam na rozgrzaną patelnię. Obsmażam z dwóch stron.



27 komentarzy:

  1. A ja zapomniałam o omlecie .I dzisiaj jeszcze zrobię ,ale moja uwielbia znowu powidła ,więc pewnie z powidłami :)
    http://swiatamelki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wersja z pomidorem najbardziej mi odpowiada:) Mamy taką samą zastawę, moje dziecko ją uwielbia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastawa super, choć talerzyk mógłby być ciut głębszy.

      Usuń
  3. Zapisuję do notesika pt : "Gdy Basieńka będzie jadła samodzielnie" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jajko w każdej formie. Omleta robimy albo na samych jajcach - tak nawet My jadamy, albo dla Zosi zazwyczaj tzw. biszkoptowy z mlekiem. Koniecznie podczas smażenia przykrywam, wtedy rośnie. Jeśli robię z owocami, to dodaję je do ciasta. Omlet saute, to ZOśka dostaje czasem do rączki, jak pizza w trójkącikach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz :)
      Następnym razem owoce wrzucę do ciasta :)

      Usuń
    2. Smacznego :* A my jajca w każdej formie. Zośka potrafi dwa wciągnąć na twardo i wtedy zaczynamy jej ograniczać, żeby nie zaszkodziło, bo to przecież ciężkostrawne. Na miękko nie daję jeszcze...

      Usuń
  5. Ja omlety robię bez mąki , Adaś je ''gołe'', ja uwielbiam z pieczarkami i serem . ach ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy zapomniałam o mące i w sumie chyba nie ma większej różnicy :/

      Usuń
  6. zrobiłam raz, dawno temu Em z gruszką. niestety wtedy była wybredna, co do jedzenia.
    ale chyba jutro zaserwuję dziewczynkom na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas jeszcze nie było, ale na pewno się pojawi. Ja lubię na słono, ale jakąś wielką fanką omletów nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja mam odwrotnie :)
      Jeśli już mam zjeść to raczej na słodko :)

      Usuń
  8. Dawniej jakoś częściej jadłam omlety, ale teraz rzadko, syn tak średnio lubi. Ale jak już robię to zawsze dolewam jeszcze mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do udziału w spotkaniu dla blogujących mam w Oświęcimiu!
    Więcej informacji na: http://oswiecim-dla-blogujacych-mam.blogspot.com/
    Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Małe dzieci raczej lubia takie jajeczne potrawy. Ja osobiście bardzo lubię na ciepło i na słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj omlet mnie też parę razy uratował pomysł na obiad. Moje dziewczynki lubią i to bardzo. Mam jedynie problem z Lenka bo ona jajeczka jeść nie może, ale wtedy robię jej omlet z mąki razowej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja omleta robię troszkę inaczej :) Daję ze 2 łyżki mąki, jajko, troszeczkę cukru (jeśli nie daje czegoś słodkiego na wierzch) i mleka, zeby ładnie rozmieszać..:) Mi smakuje bardzo :)

    http://zapisane-wspomnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ