PIERWSZE WAKACJE Z DZIECKIEM

17:30:00 alinadobrawa 25 Comments

Jeszcze nie tak dawno temu, byłam pewna, że z naszych wakacji nic nie będzie. Ciągle coś było nie tak. Najpierw my nie mogliśmy, potem rozwaliłam auto, a zakupienie nowego przeciągnęło się w czasie, potem znowu nie mogliśmy, a na koniec kiedy już wszystko było pewne to Lilu się rozchorowała. Na szczęście kiedy już doszła do siebie, nic nam nie stanęło na przeszkodzie i wyjechaliśmy.
Na dalekie i długie wakacje nie było już mowy. Wybraliśmy Toruń, oddalony od nas o 170 km. I dobrze, że dalej nie pojechaliśmy, bo Lili po ponad 100 km nie bardzo miała ochotę na dalszą trasę i sporo się złościła. Udało nam się jednak szczęśliwie dojechać w obie strony.
Poza podróżą obawiałam się też akceptacji nowego miejsca. Dla Lili były to pierwsze noce poza domem, ale w ogóle jej to nie zrobiło różnicy. Samym hotelem, w którym się zatrzymaliśmy była zaciekawiona przez pierwsze 5 minut. Najpierw był strach, potem zwiedzenie każdego kąta i już było dobrze. Nowe miejsce przypadło do gustu :). Nawet spanie w łóżeczku turystycznym nie było straszne.

Wakacje bardzo udane i żal było wyjeżdżać. Pogodę mieliśmy mieszaną. Było i słońce i deszcz. Wyjechaliśmy na 4 dni i akurat w tyle czasu udało nam się wszystko zwiedzić. Podjechaliśmy też do Ciechocinka. W Toruniu byłam pierwszy raz i wrażenie zostało bardzo pozytywne. Piękne i zadbane miasto z mnóstwem urokliwych i pięknie zdobionych kamienic. Zazdroszczę mieszkańcom :).
Dla nas Toruń będzie też bardzo ważny i zapamiętany ponieważ to właśnie tu, Lili postanowiła po raz pierwszy sama pomaszerować :). Od rana coś się szykowało i coraz pewniej się puszczała naszych dłoni, aż końcu w deszczowe popołudnie na sali zabaw, przeszła sama prawie 2 metry :). Lilia szczęśliwa, a my dumni :).

















25 komentarzy:

  1. Ah no to super, gratuluję pierwszych kroczków:) Wiem jaka to cudowna chwila:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zdjęcia :) A Lili w torbie kangura najlepsza! Jeszcze raz gratuluję pierwszych kroczków.
    Toruń jest piękny, byłam dawno temu na jeden dzień, ale pewnie jeszcze pojadę

    OdpowiedzUsuń
  3. Super że wyjazd się udał i ogromne brawa dla córci . Wkracza powoli w nowy etap życia jakby nie patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo dla Lili!
    170km dla Lili dużo. Wyobraź sobie co przeżywamy w drodze do Pl, a dokładniej Norwegia-Szwecja czy odwrotnie, 606km!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy Lili na tak długiej trasie.
      Brawa dla Maksia!

      Usuń
  5. Najsłodsze jest to zdjęcie w torbie kangura :) Uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnie dwa zdjęcia cudowne:)słodziak z Niej :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne zdjęcia :) no to będziecie mieli co wspominać ! pierwsze kroki to bardzo ważne wydarzenie :D Brawo dla Lili ;)
    Pozdrawiam
    Sylwetta

    OdpowiedzUsuń
  8. FARBOWALAS WLOSY? SA AK NATURALNIE PROSTE CZY UZYWASZ PROSTOWNICY?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, włosy mam rozjaśnione.
      Są proste, ale po wysuszeniu zawsze je wygładzam prostownica :)

      Usuń
  9. Zdjęcie kangurkowe- cudne ;)W Toruniu byłam tylko raz i przejazdem niestety.Nie miałam więc okazji by móc podziwiać tamtejsze widoczki.Może kiedyś....;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się wybierzesz to na pewno nie będziesz żałować :)

      Usuń
  10. No brawo Lilii :)))
    Zdjęcie z kongurem - rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rety jaka Lili jest już duża!
    Taka dziewczynka piekna!! ;)

    Fotorelacja z wakacji piękna ! Widać, że wypad był udany ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny tuptuś ! Brawo Lili:* pieknego króliczka ma Lili:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobrze, że Wam się udało :D Zośka też fajnie spędza czas poza domem, chyba nawet lepiej niż my :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najbardziej bałam się o spanie, ale na szczęście nie potrzebnie :)

      Usuń
  14. Świetny wpis. Gratuluję ! A Toruń sam w sobie piękny!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ