ZAKUPY Z SECOND HAND - 2

14:11:00 alinadobrawa 40 Comments

Z biegiem czasu zakupy w lumpeksach coraz bardziej mi się podobają. W zasadzie to chodzi mi o samo szukanie. Kiedyś tego nie cierpiałam i przez to wypad do tego typu sklepu był u mnie rzadkością. Teraz kiedy widzę ile tam czeka cudeniek, moje nastawienie się zmienia.
Niestety po ostatnich wypadach nic nie przyniosłam do domu. Jesienne ciuszki, które miałam na oku były za duże lub za małe. No, ale nic, niedługo znowu wybywam na poszukiwania, a tymczasem dziś pokażę Wam kilka ubranek, które są w Lili szafie już od jakiegoś czasu.

ZAKUPY Z SECOND HAND

SUKIENKA - CHEROKEE
Cena: 8,00 zł






SUKIENKA / TUNIKA - YOUNG DIMENSION
Cena: 10,00 zł





PŁASZCZYK - BABYGAP
Cena: 20,00 zł






W sukienkach jestem po prostu zakochana. Uwierzyć nie mogę, że są ze sklepu z odzieżą używaną.
Z płaszczykiem póki co musimy poczekać, bo pogoda bardzo nas rozpieszcza. Niech się tylko ochłodzi, bo już nie mogę się doczekać, by zobaczyć w nim Lili :).

WSZYSTKIE ZAKUPY Z SECOND HAND W JEDNYM MIEJSCU: ZAKUPY Z SH.

40 komentarzy:

  1. Sweterek i płaszczyk cudowny,sama muszę się wybrać na takie zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam dzisiaj na takim wypadzie, co prawda dla siebie nie kupiłam nic, ale za to obkupiłam chłopaków moich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Płaszczyk cudny!
    Uwielbiam łupy w SH, bo jak tylko upoluję coś ciekawgo to zawsze mam poczucie takiego zadowolenia że za takie pieniądze takie ubranko! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Płaszczyk jest bombowy. Ja też coraz bardziej lubię lumpki i coraz mniej przeszkadza mi szperanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też, choć mogli by mniej ładować tych ubrań, bo są tak ciasno powieszone, że ciężko cokolwiek dojrzeć :/

      Usuń
  5. Łupy fantastyczne, sukienka w pingwinki jest prześliczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze ciut za duża na Lili, ale cierpliwie czekamy :)

      Usuń
  6. Sweterek z pingwinem i płaszczyk boskie. Aż zazdroszczę. Zobaczysz, uzależnisz się tak jak ja :)
    Ja dzisiaj byłam, ale wszystko co ładne to na 4-5 lat :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się wydaję, że jest coraz gorzej. Najwięcej cudeniek jest dla takich małych bobasków, a potem to już trzeba mieć szczęście :)

      Usuń
  7. O mamo! Ta tuniczka z pingwinkiem jest przepiękna!
    Uwielbiam sh :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nam skradła serce, ale cały czas jest za duża na Lili i czekamy :)

      Usuń
    2. Dzieci szybko rosną, więc i tuniczka nie będzie zbyt długo czekała na Lili ;)

      Usuń
  8. Sweterek i płaszczyk cudowne! :) Ja nie umiem "szperać"w SH stąd też moje dziecko nie ma od matki takich cudeniek, ale ciotki lumpowymi ciuchami rozpieszczaja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że tam gdzie ja chodzę to te ładne ubranka zawsze leżą na wierzchu :)

      Usuń
  9. Cudeńka :) Ja tygodniowo potrafię kupić nawet ok 30 rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie łowy:))) nic tylko czekać aż ubierze:) Piękny sweterek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać kiedy Lili w go ubiorę :)

      Usuń
  12. świetne ubranka . ja jakoś nigdy nic nie mogę wyszperać,ale przyznam chodzę tam raz na ruski rok :)
    ale fajnie,że udało Ci się .
    http://swiatamelki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam gdzie ja chodzę to akurat z rzeczami dla maluszków nigdy nie ma problemu :) Trzeba tylko w rozmiar trafić :)

      Usuń
  13. Płaszczyk przepiękny . Też kocham sh .. a szczególnie takie właśnie perełki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie wybaczyć nie mogę, że dopiero zaczęłam chodzić :)

      Usuń
  14. masz nosa :)
    pokaż Lili w tych cudach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham lumpeksy, Melania ma mnóstwo rzeczy stamtąd. Sweterek z pinginkiem uroczy, tunika super- ta wstawka z przodu taka vintage, extra, a płaszczyk jak dla małej damy. Takie żniwa fajnie zbierać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie. Tylko żal, że dzieci tak szybko wyrastają z tych ciuszków :(

      Usuń
  16. Ja tez lubie SH, mamy parę skarbów. Ostatnio wyłowiłam dla Zuzi nowiutkie botki z ZARY :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie ładne:) Mi niestety rzadko udaje się znaleźć takie perełki, może nie mam aż tyle cierpliwości albo te sh w mojej okolicy jakieś takie nie bardzo:)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ