PRAKTYCZNE SPOSOBY NA DOBRĄ ORGANIZACJĘ CZASU
Wyzwanie blogowe trwa w najlepsze, dziś drugi dzień i kolejny temat na posta.
Oczywiście nadal możecie się przyłączyć, a wszystkie informacje znajdziecie: TUTAJ.
ŹRÓDŁO: http://www.senmai.pl/ |
WYZWANIE BLOGOWE - DZIEŃ 2
PRAKTYCZNE SPOSOBY NA... DOBRĄ ORGANIZACJĘ CZASU
"Praktyczne sposoby na..." - taki własnie był temat dzisiejszego postu, reszta należała już do nas. Długo nie mogłam wymyślić nic sensownego. W końcu przypomniałam sobie, że już kiedyś byłam proszona o post na temat mojej organizacji czasu. Dzisiejszy temat wyzwania pasuje idealnie.
Tak więc zapraszam do przeczytania schematu, którego się trzymam, aby dzień wykorzystać jak najbardziej.
Tak więc zapraszam do przeczytania schematu, którego się trzymam, aby dzień wykorzystać jak najbardziej.
PLANOWANIE
To u mnie podstawa. Planuje naprawdę dużo, sprawy na dalszą przyszłość jak i na następny dzień. Lubię to, bo dzięki temu nic mnie nie zaskakuje. Spisuje sobie określone rzeczy do zrobienia i potem staram się ze wszystkiego wywiązać. Kiedyś spisywałam w kalendarzu, dziś wygodniej jest mi prowadzić notatnik w telefonie.
RÓWNOWAGA W PRACY I ODPOCZYNKU
Ta kwestia podpina się trochę pod pierwszą. Jeśli już planujemy to ważne, by nie planować za dużo. Chyba każdy z nas przekonał się nie raz, że nawał zajęć może spowodować, że najdzie nas nie chęć i nie zrobimy nic. Ja jestem mamą i zajmuje się domem, w ciągu dnia mam sporo do zrobienia i jeśli nazbiera się zbyt wiele, to co mogę przekładam na inny dzień.
Nie lubię też wykonywać zbyt wielu rzeczy na raz. Sprzątanie, gotowanie, w między czasie muszę mieć choć chwilę dla siebie. Taki moment zatrzymania daje nam więcej energii na resztę.
Nie lubię też wykonywać zbyt wielu rzeczy na raz. Sprzątanie, gotowanie, w między czasie muszę mieć choć chwilę dla siebie. Taki moment zatrzymania daje nam więcej energii na resztę.
ROBIĆ DANE RZECZY W ODPOWIEDNIM MOMENCIE
Trochę zagmatwany tytuł, ale już tłumaczę :). Mam na myśli to, że zanim zacznę coś robić, zastanawiam się, czy teraz jest na to dobra chwila, np. jak najwięcej staram się zrobić przy Lilce, teraz kiedy jest większa, moje obowiązki mogę połączyć z jej zabawą. Sprzątam przy okazji śpiewając, czy tańcząc co ją rozśmiesza :). Razem składamy ubrania, czy wykonujemy inne prace w domu. Za to kiedy Lila śpi, staram się jak najwięcej zrobić tylko dla siebie.
ŹRÓDŁO: https://pixabay.com/ |
Może macie też jakieś swoje sposoby na organizację czasu? Chętnie poznam :).
Fajny pomysł. Ja mam zaraz wakacje i jak dla mnie teraz jest zasada "koniec organizacji czasu" bo tak jak mam dużo do robienia ciągle muszę mieć wszystko zorganizowane.
OdpowiedzUsuńŁadny blog i ładna bloggerka :)
http://kochamczytack.blogspot.com/
Ostatnio moja organizacja czasu trochę upadła, bo strasznie wciągnęłam się w blogosferę. Czytam i czytam i komentuję i końca nie ma. :)
OdpowiedzUsuńTo wciąga :D :)
UsuńU mnie z organizacją ostatnio trochę ciężko. Dlatego bardzo chętnie czytam porady innych kobiet. Czasami jednak przy dwójce małych dzieci żadna organizacja i planowanie nie zdają egzaminu. Pocieszam się tym, że kiedyś podrosną i sytuacja się zmieni na lepsze. Do tego czasu świat będzie musiał czasami wywracać się do góry nogami.
OdpowiedzUsuńNo tak przy dziecku nie jest tak łatwo, a przy dwójce tym bardziej, ale wszystko do czasu :)
UsuńOprócz planowania nic innego nie stosuje. Nawet to planowanie często zostaje ruchome, bo z Małym nie zawsze mogę się trzymać ustalonych godzin :) ale staram się!
OdpowiedzUsuńU nas też się zmienia :)
UsuńJa planuję dzień - począwszy od budzika, po czas potrzebny na naszykowanie siebie i Syna do szkoły, a po pracy wszelkie kobieco-domowe zajęcia. Doskonale sprawdza się system zapisywania w kalendarzu rzeczy "to-do"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Gosia
Dokładnie tak :)
UsuńTeż miałąm problem z wymyśleniem tematu :)
OdpowiedzUsuńKompletnie jestem niezorganizowana, wszystko robię na ostatnią chwilę, byle jak, dokładnie i długo, spóźniam się itp. Planuję, ale często z tych planów, przez moje lenistwo, nie wychodzi nic
Nie dałabym rady tak na dłuższą metę :), chociaż lenistwo też często mnie dopada :D
Usuń