PROJEKT SAMO_SIĘ - ETAP IX

13:51:00 alinadobrawa 23 Comments

Więcej o projekcie, na blogu (do obejrzenia: TUTAJ).
Etap dziewiąty, czyli: ZBUDOWAŁAM I ZBURZYŁAM.

To już niestety przedostatni tydzień z projektem. Zleciało strasznie szybko. Powoli zabieram się pisanie podsumowanie do całego projektu.
Ponieważ w poprzednim tygodniu Lilce bardzo przypadły do gustu zabawy z czymś innym niż zabawki, postanowiłam i teraz to wykorzystać. Tak więc mama ponownie chodziła po całym domku i szukała rzeczy, które nadawałyby się, tym razem do zbudowania wieży. Coś tam się znalazło, ale myślałam, że pójdzie lepiej.

CHUSTECZKOWA WIEŻA

Pierwsze co mi wpadło w ręce to najzwyklejsze chusteczki higieniczne :). 10 paczek w zupełności wystarczy, by zbudować budowlę, która zadowoli dziecko w wieku Lili. Burzenie odbyło się w sposób bardzo delikatny.


MINI WIEŻYCZKA Z GUM

Gumy rozpuszczalne to moje małe uzależnienie, więc w domu ich pod dostatkiem :). To dzieło, burzyło się o wiele lepiej i szybciej niż powyższe.


KLOCKOWY DRAPACZ CHMUR

Co jak co, ale klocków w tej zabawie nie mogło zabraknąć :). Tu burzenie wywołało najwięcej emocji. Był nawet strach, kiedy wieża runęła i narobiła hałasu.


Na koniec muszę wspomnieć o klockach wykonanych przez Anię (NA PRZEWIJAKU). Dla mnie są to istne cudeńka i to wykonane, tak tanim kosztem :). Zobaczcie sami: TUTAJ.
Od dziś zbieram małe kartonowe pudełeczka :).

WSZYSTKIE ETAPY W JEDNYM MIEJSCU: PROJEKT SAMO_SIĘ.

23 komentarze:

  1. imponujące budowle, a maoam też lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile ja bym dała żeby moja Mysia usiadła tak grzecznie i się klockami pobawiła :D
    Super pomysł:)
    pozdrawiamy
    http://swiatsiekreciwokollenki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jak da się Lili coś co ją zainteresuje to dziecka nie ma :)
      Ale pewnie poźniej jej się odmieni.

      Usuń
  3. Super to wymyśliłaś. U nas tematem ma być zabawka hand made a ja jestem totalnym beztalenciem. :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na pewno nie większym niż ja :)
      Dasz radę coś tam stworzyć :)
      Powodzenia!

      Usuń
  4. Ale widać tutaj skłonności rodzinne i Lilka próbowała się do gum dogrzebać :D Jakie te córki podobne do Mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak :)
      Małe kolorowe pudełeczka zaciekawiły ją najbardziej :)

      Usuń
  5. Ah, dziękuję :) :*
    Chusteczki i gumy wymiatają! ;D
    Przewijka :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusteczki i gumy mi też bardzo się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio też zauważyłam, że mojego synka interesuje wszystko poza jego własnymi zabawkami :D
    Ślicznie burzy budowle mamusi :D

    OdpowiedzUsuń
  8. i ja muszę opublikować posta:) a burzenie, to zdecydowanie konik dzieciaczków:) Lilka jest urocza po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie :) Burzenie to jest to :)
      Jestem ciekawa Waszej relacji ;)

      Usuń
  9. No i super :) kto by pomyślał że mamuśka tak kocha gumy rozpuszczalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój jak widzi chusteczki to wszystkie wyjmuje, targa itp. ;D trzeba chować ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak u nas :)
      Lilka tylko patrzy jak się do nich dobrać :)

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ