ULUBIONA KSIĄŻKA, ALBUM MUZYCZNY I FILM, DO KTÓRYCH LUBIĘ POWRACAĆ
Dziś już przedostatni dzień wyzwania blogowego. Szczerze myślałam, że nie wyrobię, by post pojawiał się codziennie, ale jak widać nie jest źle :). Pewnie dużą zasługą jest to, że temat mam już z góry narzucony.
Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej na temat wyzwania, to tak jak w poprzednich postach odsyłam Was do bloga Uli, czyli: ULA PHELEP.
ŹRÓDŁO: http://urszula-phelep.com/ |
WYZWANIE BLOGOWE - DZIEŃ 4
ULUBIONA KSIĄŻKA, ALBUM MUZYCZNY I FILM, DO KTÓRYCH LUBIĘ POWRACAĆ
ULUBIONA KSIĄŻKA
Lubię czytać, w zasadzie uwielbiam :). Teraz czasu mam już mniej, ale kiedyś czytałam codziennie, a kilka stron przed snem to był obowiązkowy rytuał. Mam swój ulubiony gatunek, jakim jest thriller medyczny. Z tego gatunku ubóstwiam pisarkę Tess Gerritsen, której książki kupuję i zbieram. Nie mogłabym wybrać jednej książki. Kocham i polecam wszystkie. Wciągają od pierwszej kartki, by całą resztą trzymać w napięciu, a końcem zszokować i zaskoczyć.
Jeśli lubicie coś bardziej lżejszego to polecam wszystkie książki Wojciecha Cejrowskiego. Można się dowiedzieć dużo fajnych rzeczy z miejsc gdzie podróżował, a przy okazji pośmiać, bo książki są bardzo humorystycznie napisane.
ULUBIONY ALBUM MUZYCZNY
W tej kategorii ciężko mi coś wybrać, ponieważ tak naprawdę nie mam ulubionego artysty, którego bym się kurczowo trzymała. Lubię różne gatunki. W domu najczęściej słucham Stinga, Dido, czy po prostu radia. Za to w samochodzie puszczam sobie coś bardziej dynamicznego, najczęściej Armina van Burrena.
ULUBIONY FILM
Z filmem może być ciekawie ponieważ moim ulubieńcem od lat jest "Bodyguard". Tak, tak :). Kiedy tylko dowiaduję się, że zostanie puszczony na jakieś stacji muszę go obejrzeć. Nawet jeśli wypada to kilka razy w roku. Znam go już na pamięć. Ciągnie mnie do niego głównie dlatego, że Kevin Costner to jeden z moich ulubionych aktorów, a w roli ochroniarza gwiazdy podoba mi się niesamowicie :). No i oczywiście piękna historia miłosna. Lubię też co jakiś czas wracać do starych polskich komedii. "Poranek kojota", czy "Czas surferów" to filmy, które zawsze mnie rozśmieszą :). Cenię sobie też filmy gdzie trzeba się skupić podczas oglądania. Najciekawszym jaki ostatnio widziałam to "Labirynt". Bardzo dobry dramat i jeśli jeszcze go nie widzieliście to czas nadrobić :). Jedną z głównych ról gra tam Jake Gyllenhaal, którego wielbię, podobnie jak Costner'a :).
Ja uwielbiam te polskie komedie tj Poranek kojota, Chłopaki nie płaczą, Kariera Nikosia Dyzmy, są strasznie śmieszne. Teraz już takich nie kręcą, szkoda:(
OdpowiedzUsuńNiestety te dzisiejsze pozostawiają wiele do życzenia.
UsuńMam uraz do Cejrowskiego. Nie znoszę go od jakiegoś czasu, głównie dlatego, jak zrobił reportaż o buddyzmie. No nie trawię gościa, no. :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tako samo zdanie . Nie lubimy gościa . oj nie .
UsuńJa też się tu podpisuję. Nie trawię kolesia.
UsuńRzeczywiście ostatnio coś niedobrego się z nim dzieję. Oglądałam z nim jakiś wywiad to maskara po prostu...
UsuńAle książki fajne napisał :)
to jak masz kolekcję, to ja chętnie pożyczę coś na wieczory bez kompa ;)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu :)
UsuńOstatnio oglądałam "Kapitan Phillips" - bardzo dobry film :)
OdpowiedzUsuńTeż widziałam :) I mi przypadł do gustu :)
UsuńA ja polecam "Pamiętnik" film super, na podstawie powieści Nicholasa Sparksa. Książkę również warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńteż lubię ten gatunek, ale nie sięgnęłam do tej autorki, a do Robina Cook :) polecam
OdpowiedzUsuńCook'a też bardzo lubię :) :)
UsuńCostner to mój ulubiony aktor :-D Od czasu do czasu robię sobie "tydzień z Costnerem" i przeglądam wszystkie moje ulubione filmy z nim (listonosz, Bodyguard, Wodny świat itp).
OdpowiedzUsuń"tydzień z Costnerem" :)
UsuńBrzmi zachęcająco :) :)
Do poczytania polecam Ci "Od początku do końca" autorstwa Olgi i Piotr Morawskich.
OdpowiedzUsuńJa też kocham body..... ;)) moge oglądać w koło! :) książek nie czytam w łóżku bo od razu zasypiam ;)
OdpowiedzUsuńA jak mam właśnie problemy z zasypianiem :/
UsuńI takie kilka stron zawsze mnie przymulało i szybciutko zasypiałam :)