13 MIESIĄC Z ŻYCIA LILI
STATYSTYKA:
Waga - 10,5 kg
Waga - 10,5 kg
Wzrost - 79 cm
Rozmiar ubrań - 74 i 80
Rozmiar pieluch - 4
Mleko - Bebilon 2 i Bebilon 3 - mieszanka obu
Porcje mleka - 240 ml / 2 porcje
Zęby - 12
OSIĄGNIĘCIA:
Pokazuje nam o co jej chodzi kiedy chce coś konkretnego.
Powtarza czynności, które jej pokazujemy.
Mówi po swojemu coraz dłuższe kombinacje.
Nie ukrywam, że Lili dosyć późno zaczęła nam dawać znać co chce. Dziś idzie jej to już całkiem sprawnie. Pokazuje paluszkiem co by chciała, np. co jej podać. Przychodzi też i daje nam coś, z czym nie może sobie poradzić, np. żeby otworzyć jej butelkę z piciem.
Powtarzanie czynności Lili zaczęła już dosyć dawno, ale były to tylko jakieś pojedyncze dźwięki. Dziś naśladuje nasze gesty i ruchy.
Lili gada, ciągle gada :). Od kilku tygodni wypowiada coraz dłuższe kombinacje. Wszystko oczywiście po swojemu.
W ciągu dnia nie mamy żadnych zmian. Drzemki nadal długie i wypadają po rannym mleczku i przed obiadem. Wieczorny rytuał z kąpaniem, mlekiem i czytaniem zaczynamy po 18.00. Noce cały czas w całości przespane, a dzień zaczynamy w okolicy 8.00.
W poprzednich postach na temat Lilkowego jedzenia, często wspominałam, że mamy spore problemy z gryzieniem. Nie jest jeszcze super dobrze, ale już lepiej niż było. Naprawdę rzadko się zdarza połknąć jej większy kawałek.
Ostatnio trochę do narzekania na pewno ma kotek. Lili uwielbia się do niego tulić i próbuje to robić kiedy tylko Whiskas jest w pobliżu. Śmieje się do niego, piszczy :). My często wołamy do niego "kici, kici" i Lili cały czas próbuje tak samo. Wychodzi jej coraz lepiej.
13 miesiąc to także czas spróbowania pierwszej w życiu czekolady. Nie chcemy w Lili pakować niepotrzebnych słodkości, no ale wyjątki muszą być wszędzie. Czy zasmakowało? Chyba nie do końca, drugiego kawałeczka już nie chciała.
W końcu z miejsca ruszyły włoski. Najbardziej urosły z tyłu. Zapowiada nam się na bardzo jasną blondyneczkę.
Na początku miesiąca pojawił się też kolejny ząbek (dolna prawa czwórka). Tak więc mamy już komplet jedynek, dwójek i czwórek. Czekamy teraz na trójki.
Za nami kolejne szczepienie. Po ukończonym roczku, przypada szczepić przeciwko odrze, śwince i różyczce. Tak też zrobiliśmy, a dodatkowo zdecydowaliśmy się na szczepienie przeciwko pneumokokom. Miało być tego samego dnia, ale w przychodni stwierdzono, że nie ma sensu Lili męczyć i wybierzemy się ponownie niedługo.
Powtarzanie czynności Lili zaczęła już dosyć dawno, ale były to tylko jakieś pojedyncze dźwięki. Dziś naśladuje nasze gesty i ruchy.
Lili gada, ciągle gada :). Od kilku tygodni wypowiada coraz dłuższe kombinacje. Wszystko oczywiście po swojemu.
W ciągu dnia nie mamy żadnych zmian. Drzemki nadal długie i wypadają po rannym mleczku i przed obiadem. Wieczorny rytuał z kąpaniem, mlekiem i czytaniem zaczynamy po 18.00. Noce cały czas w całości przespane, a dzień zaczynamy w okolicy 8.00.
W poprzednich postach na temat Lilkowego jedzenia, często wspominałam, że mamy spore problemy z gryzieniem. Nie jest jeszcze super dobrze, ale już lepiej niż było. Naprawdę rzadko się zdarza połknąć jej większy kawałek.
Ostatnio trochę do narzekania na pewno ma kotek. Lili uwielbia się do niego tulić i próbuje to robić kiedy tylko Whiskas jest w pobliżu. Śmieje się do niego, piszczy :). My często wołamy do niego "kici, kici" i Lili cały czas próbuje tak samo. Wychodzi jej coraz lepiej.
13 miesiąc to także czas spróbowania pierwszej w życiu czekolady. Nie chcemy w Lili pakować niepotrzebnych słodkości, no ale wyjątki muszą być wszędzie. Czy zasmakowało? Chyba nie do końca, drugiego kawałeczka już nie chciała.
W końcu z miejsca ruszyły włoski. Najbardziej urosły z tyłu. Zapowiada nam się na bardzo jasną blondyneczkę.
Na początku miesiąca pojawił się też kolejny ząbek (dolna prawa czwórka). Tak więc mamy już komplet jedynek, dwójek i czwórek. Czekamy teraz na trójki.
Za nami kolejne szczepienie. Po ukończonym roczku, przypada szczepić przeciwko odrze, śwince i różyczce. Tak też zrobiliśmy, a dodatkowo zdecydowaliśmy się na szczepienie przeciwko pneumokokom. Miało być tego samego dnia, ale w przychodni stwierdzono, że nie ma sensu Lili męczyć i wybierzemy się ponownie niedługo.
LILIA W TRZYNASTYM MIESIĄCU ŻYCIA
Wszystkiego dobrego dla Lili :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy na konkurs http://zosinkowo.blogspot.com/2014/07/konkurs.html#comment-form
12 zębów?! Wow :) U nas nadal 8 :)
OdpowiedzUsuńLili idzie jak burza :)
Usuńnasz też trzynaście skończył :* i też jak narazie 12 ząbków
OdpowiedzUsuńTrzymają się równo :****
UsuńMy też mamy 12 ząbków a Wojtuś skończył roczek. Lubie takie podsumowania każdego miesiąca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Buziaki dla Wojtusia :*
UsuńMarysia ma 10,5 miesiąca i zero zębów :D ale chyba już idą :P
OdpowiedzUsuńI zaczęło się u nas pokazywanie paluszkiem, a jak widzi coś do jedzenia to zaczyna głośno krzyczeć. Fajnie się obserwuje dzieci :)
Z ząbkami to jest tak różnie :) Czasem się zdarza, że nawet na roczek nie ma, a potem jak wyskoczą to prawie wszystkie na raz :)
UsuńO Matko ile zębów! Wow gratulacje!
OdpowiedzUsuńTeraz mamy spokój :)
UsuńZadziwiające w jak krótkim czasie dziecko może nauczyć się tak wielu rzeczy! Lilka idzie jak burza i tak trzymać!
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńTen pierwszy rok to jest jakaś masakra :) Nie nadążam :)
No właśnie! Tyle zębów... My mamy komplet jedynek :D A Zośka szamie wszystko :D No, ale pewnie w całości łyka :P Też zauważyłam, że po roczku, jakoś wszystko szybciej idzie :D Oby szło jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńEj no :) Ja chce wolniej właśnie :)
UsuńFajna ona :) A ja już nie pamiętam, jak to było rok temu. Zazdroszczę Waszego dzienniczka :)
OdpowiedzUsuńTeż bym pewnie wiele już zapomniała :)
UsuńMała fajniutka .I zdjęcia ładne :)
OdpowiedzUsuńswiatamelki.blogspot.com
Cudowna ta Twoja córeczka. Mała uczy się nowych rzeczy a mama przeżywa wszystko razem z nią na nowo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest :)
UsuńAle duża z niej kobietka już! Cudnie rośnie :)
OdpowiedzUsuńCzy Córeczka chodzi juz sama? ile dawek jest szczepionki przeciwko pneumokokom po roku?
OdpowiedzUsuńChodzi, ale tylko kiedy ma się czego trzymać :)
UsuńZ tą szczepionką nie wiem jak jest dokładnie. Wszystkiego chciałam się dowiedzieć już na miejscu.
Ale panienka.. Wydaje mi się że coraz bardziej jest podobna do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTak mi pisz :) :)
UsuńA niedawno taka malutka była a teraz juz taka samodzielna się robi.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla córci :-*
Za szybko te dzieciaczki rosną :)
UsuńCiesz się maleńkim Stasinkiem, bo za chwilę dogoni chłopaków :)
ależ ona urosła! Piękne zdjęcia, zwłaszcza to z mamą, śliczne
OdpowiedzUsuńRośnie i to jak :)
UsuńDziękuję :*
Jakie Słonko ma piekne zęby! I aż 12! Wow! :))
OdpowiedzUsuńPoszła ostro z tymi ząbkami :)
Usuńświetnie się rozwija i tyle rzeczy już potrafi:) życze dalszych sukcesów:)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą już od tak dawna miałam się wziąc za robienie takich statystyk miesiąc po miesiącu i ciągle jakoś czasu nie bylo:( szkoda
Ja na szczęście zaczęłam od samego początku.
UsuńCudowna jest!
OdpowiedzUsuń:*
Usuń